Była to kolejna rozmowa wysokich rangą przedstawicieli USA i Rosji w ostatnim czasie. Departament Stanu Stanów Zjednoczonych wydał w tej sprawie specjalny komunikat.
"Sekretarz stanu ponownie potwierdził zaangażowanie prezydenta Trumpa w znalezienie zakończenia konfliktu na Ukrainie. Ponadto omówili możliwość potencjalnej współpracy w szeregu innych kwestii dwustronnych" – podkreślono w oficjalnym oświadczeniu.
Rosjanie: Ławrow i Rubio potwierdzili gotowość
Komunikat w sprawie wydał również rosyjski resort spraw zagranicznych. Jak podkreślono, podczas rozmowy "zarysował się wzajemny nastrój do współdziałania w bieżących kwestiach międzynarodowych, w szczególności uregulowania sytuacji wokół Ukrainy, sytuacji wokół Palestyny i ogólnie na Bliskim Wschodzie oraz w innych regionach".
"Ławrow i Rubio potwierdzili gotowość do wspólnej pracy nad przywróceniem opartego o wzajemny szacunek dialogu międzypaństwowego (...). Uzgodnili regularne kontakty, w tym w celu przygotowania rosyjsko-amerykańskiego spotkania na najwyższym szczeblu" – czytamy w oświadczeniu Moskwy, cytowanym przez RMF 24.
Jak zaznaczyła strona rosyjska, obaj politycy opowiedzieli się za utrzymaniem kanału komunikacji, aby "rozwiązać nagromadzone problemy w rosyjsko-amerykańskich stosunkach".
Zełenski odmówił podpisania dokumentu przekazanego przez USA
Tymczasem, jak podał dziennik "Financial Times", prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił żądanie USA dotyczące przekazania praw do połowy zasobów metali ziem rzadkich.
Zełenski chce, aby gwarancje bezpieczeństwa USA i Europy były bezpośrednio powiązane z jakimkolwiek porozumieniem dotyczącym rezerw ukraińskich. Chce również, aby inne kraje, w tym państwa UE, włączyły się w przyszłą eksploatację zasobów naturalnych. Wysoki rangą urzędnik ukraiński powiedział, że Kijów "próbuje wynegocjować korzystniejszą umowę".
Jak poinformowało pięć osób zaznajomionych ze sprawą, podczas niedawnej wizyty w Biurze Prezydenta w Kijowie sekretarz skarbu USA Scott Bessant przyniósł dokument, który Trump chciał, aby podpisał Zełenski.
Sam Bessent opisał tę propozycję jako "porozumienie gospodarcze" z Kijowem mające na celu "dalsze powiązanie gospodarek" obu krajów. Według niego administracja Trumpa "będzie stać przy [Kijowie] do końca, zwiększając nasze zobowiązania gospodarcze”, co "zapewni długoterminową tarczę bezpieczeństwa dla wszystkich Ukraińców” po zakończeniu wojny z Rosją.
– Kiedy przyjrzeliśmy się szczegółom, nie było tam nic [o przyszłych gwarancjach bezpieczeństwa USA – przyp. red.] – powiedział inny ukraiński urzędnik.
Czytaj też:
Trump dłużej rozmawiał z Putinem. Wskazano powódCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Kellogg: Europy nie będzie przy stole negocjacyjnym