Kuźmiuk: Najbliższe wybory będą najważniejsze po 1989 r
– Mamy do czynienia z poważnymi zagrożeniami i Polacy zdają sobie z tego sprawę. W związku z tym poszukują w partiach politycznych odpowiedzialności. Nasi oponenci chcą zaś odsunąć PiS od władzy bez względu na konsekwencje. Przyjęli strategię ulica i zagranica, i konsekwentnie ją realizują. Ulica w Polsce się wypaliła, ale zagranica jest kontynuowana – powiedział eurodeputowany na antenie TVP 1 w programie "Kwadrans polityczny".
Kuźmiuk był pytany, czy w tej kadencji środki z KPO trafią do Polski. – To zależy od wyroku TK. Jeśli TK zajmie się tym, tak jak życzył to sobie p. prezydent, czyli szybko i rozstrzygnął, że ustawa o SN jest konstytucyjna, jest szansa, że pierwsza transza zostanie uruchomiona – wskazał polityk.
"My tak działamy"
Europoseł PiS mówił o tym, jaki jest cel objazdu polityków tej partii po kraju. – PiS ruszyło w Polskę by z jednej strony powiedzieć Polakom, choć część z nich wie to doskonale, co udało się zrealizować, z drugiej, by zapytać jak wyobrażają sobie kolejną kadencję rządów Zjednoczonej Prawicy i czego oczekują – mówi Zbigniew Kuźmiuk. – Nasze programy zawsze powstawały w ten sposób. W 2015 r., właśnie z takich rozmów narodził się sztandarowy program 500+, czy konieczność obniżenia wieku emerytalnego. Zdecydowaliśmy się na powrót do poprzedniego wieku emerytalnego mimo ostrzeżeń znanych ekonomistów, że w ten sposób rozsadzimy ZUS. Zdając sobie sprawę, że jest to przedsięwzięcie kosztowne, zrealizowaliśmy je na życzenie Polaków – zaznaczył gość TVP.
Europoseł odniósł się też do porozumienia opozycji ws. Senatu. – Rzeczywiście opozycja podpisała porozumienie, ale będzie ono realne w momencie gdy ustaleni zostaną kandydaci w poszczególnych okręgach. A o to jest bardzo trudno. Po naszej stronie jest determinacja byśmy zdobyli większość również w Senacie. Bo przewaga opozycji w Senacie paraliżuje proces rządzenia. Na każdą ważna ustawę musimy czekać 30 dni – stwierdził Zbigniew Kuźmiuk.