Rzońca: Żeby bronić Ochojskiej, wymyślą kolejne kłamstwo o Polsce

Dodano:
Europoseł PiS Bogdan Rzońca Źródło: B. Rzońca
Byłem świadkiem wymyślania różnych inwektyw na temat naszej ojczyzny, jednak żeby do tego stopnia się posunąć, trzeba absolutnie mieć degeneracyjnie złą wolę – mówi europoseł PiS Bogdan Rzońca w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia słowa europoseł Janiny Ochojskiej, która w wywiadzie rzuciła przypuszczenie, że leśnicy byli zwożeni na granicę z Białorusią, a ciała migrantów mogły zostać zakopane w lasach?

Bogdan Rzońca: Można powiedzieć, że to jest tragikomiczne i dramatyczne, żeby mówić takie rzeczy o Polsce. Byłem świadkiem wymyślania różnych inwektyw na temat naszej ojczyzny, jednak żeby do tego stopnia się posunąć, trzeba absolutnie mieć degeneracyjnie złą wolę.

Czy w Parlamencie Europejskim politycy z innych państw oskarżają w podobny sposób swoje rządy?

Absolutnie nie, dlatego to jest szczególnie przykre. Robi to polska europoseł, która mówi nieprawdę i całkowicie rozmija się z faktami. Jestem wstrząśnięty takimi wypowiedziami.

Słowa wypowiadane w Polsce, podczas wywiadu, zostały przełożone w czyny w PE, gdzie pojawiła się wystawa o sytuacji na granicy. Jak pan ją ocenia?

Widziałem ją. Wystawa dezinformuje odbiorcę. Ma prosty przekaz: Polska to dziki kraj, do którego nikt nie może przyjechać. Przecież to kłamstwo. Przyjęliśmy kilka milionów obywateli Ukrainy uciekających przed wojną, a wcześniej 100 tys. Czeczenów przyjechało do nas szukać schronienia.

Czy inne kraje UE też zabezpieczają swoje granice?

Oczywiście, że tak. Nie tylko Polska to robi. Od lat 90. na terenie UE zbudowano ponad 1000 km murów i zabezpieczeń. O tym jednak pani Ochojska nie mówi.

Czy jeśli do PE trafi wniosek o uchylenie immunitetu pani Ochojskiej, to jakiego rezultatu pan oczekuje?

Z całą pewnością PE nie wystąpi przeciwko pani Ochojskiej. Uważam, że sytuacja zostanie rozwodniona, wymyślą kolejne kłamstwo o Polsce, a immunitet zostanie zachowany.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...