Olbrzymie straty Rosjan. Ujawniono dane amerykańskiego wywiadu

Dodano:
Walki z pobliżu Bachmutu Źródło: PAP/EPA / Sergey Shestak
Od początku wojny zginęło ponad 220 tys. rosyjskich żołnierzy – przekazał brytyjski minister obrony Ben Wallace, powołując się na dane USA.

Trwa 400. dzień wojny w Ukrainie. Sztab Generalny Sił Zbrojnych przekazał, że ukraińskie wojsko odparło ponad 60 rosyjskich ataków w ciągu ostatniego dnia. Rosjanie koncentrują siły na ofensywie w kierunku Łymanu, Awdijiwki i Marinki w obwodzie donieckim. Cały czas trwają też zażarte walki o Bachmut.

Potężne straty Rosjan

Na konferencji prasowej w Londynie po spotkaniu ze swoim szwedzkim szefem dyplomacji, Brytyjski minister obrony Ben Wallace przekazał, powołując się na dane amerykańskiego wywiadu, że od początku wojny na Ukrainie zginęło lub zostało rannych ponad 220 tys. rosyjskich żołnierzy i najemników.

W jego ocenie rosyjskie wojska obecnie nie czynią praktycznie żadnych postępów i "ponoszą ogromne straty". - Siły rosyjskie mają w tej chwili w swoich wysiłkach jakieś naprawdę znaczące i głębokie problemy systemowe. Ostatnie oceny amerykańskie, które widziałem, szacują teraz liczbę ofiar na ponad 220 tys. zabitych lub rannych - mówił brytyjski minister.

Jeszcze w lutym Brytyjczycy oceniali, że rosyjskie straty wynoszą od 175 do 200 tys., z czego zabitych między 40 a 60 tys.

Szef Pentagonu: Ukraina ma szanse na sukces

Lloyd Austin, szef Pentagonu, uważa, że Ukraina ma "duże szanse" na to, by jej wiosenna ofensywa zakończyła się sukcesem.

Podczas wysłuchania w senackiej komisji do spraw sił zbrojnych Lloyd Austin zwrócił uwagę na straty, jakie poniosły rosyjskie wojska w trakcie ataków w Donbasie. – Ukraińcy przetrzebili ich zasoby pojazdów opancerzonych w sposób, jaki nikt nie mógł sobie wyobrazić. Dlatego widzimy teraz, że Rosja sięga po swoje czołgi T-54 i T-55. (...) To pokazuje, że ich zdolności się kurczą – powiedział i dodał, że Moskwa ma szczególne problemy z dostępnością amunicji artyleryjskiej.


Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...