Dlaczego Hiszpanie wciąż czczą papieża Polaka i jak chronili go przed zamachem…
Zapominamy też niestety, że ta kampania kłamstw na temat Św. Jana Pawła II - dotyczy postaci niezmiernie kochanej również przez katolików z Hiszpanii i całej Iberosfery, o czym przekonuję się dobitnie od ponad dekady.
Publicyści - którzy przez swój uparty nihilizm aksjologiczny oraz gry i zabawy towarzyskie zohydzają Papieża - zapominają o czymś niezwykle ważnym. Otóż główne media Europy opierając się na doniesieniach Wyborczej, czy TVN-u nagłaśniają z hukiem każdą sensację, ale nigdy, przenigdy -nie dementują, gdy „news” okaże się pomówieniem, mixem półprawd i przeinaczeń. Dlatego też protagoniści tego absurdalnego spektaklu zrobili ogromną wielopiętrową krzywdę nie tylko pamięci Św. Jana Pawła II ale też całemu Kościołowi i Polsce. Szok, ale też na szczęście: niedowierzanie hiszpańskich katolików wywołane doniesieniami o rzekomych zaniedbaniach naszego Papieża powoduje od razu echo w całej Ameryce Łacińskiej. Kult Papieża Wojtyły przewyższa tam przywiązanie do papieża Benedykta XVI czy tym bardziej papieża Franciszka, który przez 10 lat pontyfikatu(!) nie chciał się ani razu pofatygować do Hiszpanii, choć Santiago de Compostela czy Saragossa mają sanktuaria masowo odwiedzane przez pielgrzymów.
Tymczasem nasz Papież odwiedził Hiszpanię aż 5 razy, i nigdy nie ukrywał, że darzy wyjątkowym uczuciem ten kraj, nie tylko przez wzgląd na fascynację dziełem i życiem Św. Jana od Krzyża. To dla niego nauczył się języka hiszpańskiego (i to podobno z pomocą słownika niemiecko-hiszpańskiego, co dowodzić musi niebywałej determinacji!) i władał nim biegle ku zaskoczeniu wszystkich
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.