Schetyna: Zełenski powinien powiedzieć o rzezi wołyńskiej i akcji "Wisła"

Dodano:
Grzegorz Schetyna, PO Źródło: RMF FM, screen
Zdaniem Grzegorza Schetyny, prezydent Ukrainy powinien wspomnieć o rzezi wołyńskiej podczas swojej wizyty w Polsce.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski w środę. Polityk Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna na antenie radia RMF FM ocenił tę wizytę jako "symbolicznie ważną".

Schetyna: Zełenski powinien wspomnieć o rzezi wołyńskiej

Gość dziennikarza Roberta Mazurka stwierdził, że przyjazd Zełenskiego to bardzo dobra wiadomość. – Jeżeli formuła pozwoli, to liderzy Platformy Obywatelskiej będą obecni na Zamku Królewskim – powiedział. Schetyna wyraził przypuszczenie, że Zełenski będzie chciał podziękować Polakom za ich postawę w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska przyjęła uchodźców wojennych, a także wspiera wschodniego sąsiada sprzętem wojskowym.

– Ta wizyta jest ważna w wymiarze symbolicznym, we wspólnym spojrzeniu na trudną historię – kontynuował. – Ważne, żeby dziękując powiedział o wspólnej historii, że musimy na nią wspólnie spojrzeć, otworzyć się na nią. Powiedzieć o rzezi wołyńskiej, o akcji "Wisła". To kwestia badań naukowych, otwarcia archiwów. Tego wszystkiego, co powinno być fundamentem nowego etapu naszych relacji – podsumował Schetyna.

Następnie polityk Platformy powiedział, że chciałby usłyszeć od Zełenskiego deklarację, że Ukraińcy zatrudnią polskie firmy do odbudowania zniszczeń powojennych.

Trzaskowski czy Tusk?

Dziennikarz zapytał Schetynę, czy politycy Platformy zdecydują się wystawić Rafała Trzaskowskiego zamiast Donalda Tuska jako kandydata na premiera w jesiennych wyborach. Gość odpowiedział, że prezydent Warszawy jest obecnie najbardziej lubianym politykiem w Polsce. – Trzaskowski jest popularny, bo nie jest w pierwszej linii politycznej walki. Każdy, kto bierze na siebie odium politycznego starcia, szczególnie w prekampanii i kampanii wyborczej, musi liczyć się z tym, że nie będzie mu to dodawać sympatii – wyjaśnił Schetyna.

Dodał jednak, że prezydent Warszawy powinien zostać włączony w kampanię wyborczą. – W filozofii budowania opozycji demokratycznej nie możemy nikogo zastępować i eliminować, a dokładać i wzmacniać. Tak widzę aktywność polityków, którzy dzisiaj nie są w pierwszej linii – przekonywał Schetyna.

Polityk Platformy powiedział również, że wierzy w zwycięstwo opozycji w zbliżających się wyborach parlamentarnych i że drogą do zwycięstwa jest wspólna lista działaczy opozycyjnych partii. Dodał, że kwestia wspólnego startu opozycji nie jest jeszcze przesądzona.

Źródło: RMF FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...