Ast: Za czasów Tuska mogliśmy mówić o manipulacjach wyborczych

Dodano:
Poseł PiS Marek Ast Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jeżeli na tym etapie Donald Tusk mówi o tym, że wybory nie będą uczciwe, to znaczy, że pogodził się porażką wyborczą – mówi poseł PiS Marek Ast w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Donald Tusk przekonuje podczas spotkań z wyborcami, że nadchodzące wybory parlamentarne nie będą uczciwe. Jak pan odpowie liderowi PO?

Marek Ast: Muszę powiedzieć panu Tuskowi, że właśnie po to, żeby wybory były jeszcze bardziej uczciwe i transparentne, znowelizowaliśmy kodeks wyborczy, gdzie zawarliśmy dodatkowe gwarancje w przepisach dla wyborców.

Jakie?

Gwarancje, które zwiększają transparentność procesu wyborczego oraz rolę mężów zaufania. Przy tych przepisach jakiekolwiek manipulacje przy urnie wyborczej będą wykluczone. Jeżeli na tym etapie Donald Tusk mówi o tym, że wybory nie będą uczciwe, to znaczy, że pogodził się porażką wyborczą, którą Koalicja Obywatelska poniesie jesienią.

Lider PO wskazuje, że PiS angażuje w kampanię wyborczą media publiczne i służby specjalne.

Jeżeli tak twierdzi, to niech przedstawi na to jakieś dowody. W jaki sposób angażujemy media? W jaki sposób służby? W mojej ocenie media publiczne realizują swoją misje i w żadnej sposób nie angażują się w proces wyborczy.

Jeżeli PiS próbuje sfałszować wybory, to co powiedzieć o wyborach samorządowych przeprowadzonych w 2014 roku, gdzie wysoki wynik osiągnęło PSL?

To ciekawy przykład. Pamiętamy, że wówczas w roku wyborczym zmieniono przepisy kodeksu wyborczego i wprowadzono słynną książeczkę do głosowania. Później mieliśmy do czynienia z ogromną ilością nieważnych głosów, a PSL osiągnęło rekordowy wynik. Wówczas mogliśmy mówić o manipulacji na skalę ogólnopolską. Po zdobyciu władzy przez PiS żadne przeprowadzone wybory nie były kwestionowane, a protestów wyborczych było zdecydowanie mniej. Donald Tusk w trakcie obecnej pre-kampanii stale posługuje się kłamstwem i nieprawdą.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...