"Dajcie nam więcej broni". Daniłow upomina Zachód
We wpisie w mediach społecznościowych Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow zaapelował do Zachodu ws. negocjacji z Rosją.
Jak podkreślił polityk, w sytuacji kiedy "cel rosyjskiego agresora pozostaje niezmienny – jest nim zniszczenie Ukrainy – pojawiające się ostatnio inicjatywy pokojowego rozwiązania (wojny - red.) są niczym innym jak prorosyjskimi działaniami pokojowymi".
"Przestańcie nas ciągnąć do stołu negocjacyjnego, dajcie nad więcej broni" – napisał Daniłow. "Broń jest najlepszym mediatorom i jedynym argument, jaki Rosja rozumie w komunikacji" – dodaje polityk.
Ukraina ma szanse wygrać z Rosją? Wiceszef MSZ stawia warunek
W sobotę wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk tłumaczył czego potrzebuje Kijów, aby zakończyć wojnę z Rosją w tym roku. – Jesteśmy wdzięczni naszym sojusznikom za ich wsparcie wojskowe. Ale to za mało – mówił polityk w programie "Novyi vidlik" w ukraińskiej telewizji.
– By skończyć wojnę w tym roku, potrzebujemy 10 razy większego wsparcia wojskowego niż do tej pory udzielili nam sojuszniczy – dodał Melnyk, wzywając partnerów Ukrainy w UE do "przekroczenia wszystkich sztucznych czerwonych linii".
W trakcie programu wiceminister przypomniał, że według sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych Lloyda Austina, międzynarodowa koalicja wspierająca Kijów udzieliła dotychczas Ukrainie wsparcia o wartości 55 miliardów dolarów.
– To wydaje się być dużą liczbą. Jednak w porównaniu do II wojny światowej, z którą niestety można znaleźć coraz więcej podobieństw, tylko w formie programu pożyczki-dzierżawy (program Lend-Lease Act, w ramach którego USA wspierały kraje alianckie - red.) w latach 40. Stany Zjednoczone przekazały pomoc wartą 50 miliardów dolarów – tłumaczył polityk.
Jak dodała Melnyk, dzisiejszy odpowiednim tamtego wsparcia wynosiłby około 700-800 miliardów dolarów.