Gwiazda "Solidarności" siedzi w więzieniu. Kogo nagrywał Wiesław Wojtas?

Dodano:
Temida Źródło: PAP
Legenda "Solidarności” z Huty Stalowa Wola, a później biznesmen i przestępca Wiesław Wojtas trafił do więzienia. O jego sprawie pisaliśmy kilkukrotnie.

Prawomocny wyrok z 2021 r. skazujący go za dziesiątki przestępstw gospodarczych ciążył na nim bezskutecznie, ponieważ Wojtas unikał więzienia wszystkimi dostępnymi mu fortelami prawnymi, a w końcu na mocy zaświadczenia o złym stanie zdrowia. W tym samym czasie brał aktywny udział w życiu społecznym. W marcu tego roku trafił jednak za kraty.

O okolicznościach ujęcia przestępcy jako pierwsza napisała „Sztafeta”, pismo regionalne wydawane na terenie Stalowej Woli: „22 marca br. Wiesław Wojtas został zatrzymany przez policję przed swoim domem w Stalowej Woli, a następnego dnia przewieziono go do Zakładu Karnego w Rzeszowie”. Stąd Wojtas został przeniesiony po ośmiu dniach do więzienia w Katowicach.

Wszystkie grzechy Wiesława Wojtasa

Listę wyroków legendy „Solidarności” z 1988 roku, znanej jako przywódca strajku w Hucie Stalowa Wola, opisaliśmy w artykule „Wiesław Wojtas. Zmierzch boga” w lutym tego roku.

„W 2018 r. media ujawniły, że Wiesław Wojtas ma już na koncie prawomocne wyroki: za spowodowanie kolizji drogowej, nielegalne posiadanie broni oraz unikanie płacenia składek ZUS i podatków, a także wówczas nieprawomocny wyrok za przywłaszczenie cudzej korespondencji. Sądy skazujące byłą legendę „Solidarności” za kolejne 43 przestępstwa uwzględniły dotychczasowy „dorobek” biznesmena, skalę przestępczości i rozmiar dokonanych przez Wojtasa krzywd i nie wzięły pod uwagę możliwości orzeczenia kary w zawieszeniu” - pisaliśmy na łamach DoRzeczy.pl

Za najbardziej haniebne uważane były przestępstwa dotyczące oszukiwania własnych pracowników, co najbardziej razi w kontekście opozycyjnej historii dawnego działacza „Solidarności”. Wojtas skazany został także – pomijając liczne udowodnione zarzuty jak np. próby wyłudzenia 200 tys. zł kredytu z Nadsańskiego Banku Spółdzielczego i przedstawiania fałszywych dokumentów - za działanie na niekorzyść Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, co również brzmi nad wyraz wstydliwie.

Czy nagrania pomogą Wojtasowi?

Dorzeczy.pl informowało już, że w jednej ze spraw prokuratorskich Wojtasa miały znaleźć się dostarczone przez niego stenogramy z nagrań. Czy dyktafon Wojtasa może mu się dzisiaj przydać? Tego nie wiemy.

„Z samych stenogramów (...) wynika, że są to rozmowy Wojtasa z wpływową senator oraz znanym sędzią z Tarnobrzega i Stalowej Woli zarejestrowanym w młodości jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa (sąd lustracyjny uznał współpracę sędziego za nieistotną, a jego pozyskanie za wynik szantażu ze strony SB)” - pisaliśmy w artykule „Wypłynęły stenogramy nagrań w sprawie Wojtasa. Dotyczą znanej senator i sędziego?”

"Spotykam się z sympatią ludzi, którzy mi współczują, ale najczęściej kilka razy wcześniej sprawdzają, czy nikt tego nie widzi. Takich czasów się doczekałem” – żalił się Wojtas portalowi supernowosci24.pl w 2014 r.

Jedną z osób, które spotkały się z Wojtasem był później wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł. Czy również był nagrywany? Nie wiadomo.

Jest szansa dla Wojtasa?

Wojtas wygrał jedną ze swoich spraw gospodarczych (odzyskał część swoich zakładów) i wówczas wychwalał skład sędziowski. Co znamienne, we wszystkich innych przegranych procesach, Wojtas publicznie nazwał szereg prokuratorów i sędziów (z kilku prokuratur i sądów) współsprawcami, czy częścią układu przestępczego. Ferował też kompromitujące go oskarżenia o ustawianie składu sędziowskiego w jego sprawie, zapominając, że sędziowie dobierani byli w wyniku losowania, co nota bene było jedną z kluczowych zmian w sądownictwie wprowadzonych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.

W trakcie swojej walki prokuratorsko-sądowej Wojtas w końcu udał się do Sądu Najwyższego. Jego adwokaci złożyli tam skargę kasacyjną na prawomocne orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie podtrzymujące wyrok czterech lat więzienia. Ta została oddalona 15 grudnia 2022 r. jako bezzasadna przez Sąd Najwyższy.

Co może jeszcze pomóc recydywiście ze Stalowej Woli?

Jak się dowiadujemy, obrońcy Wiesława Wojtasa czynią starania, by uzyskał on przerwę w odbywaniu kary. Jakie są to działania i na jakiej podstawie prawnej? – Wszystkie czynności objęte są tajemnicą adwokacką i nie mogę w tej sprawie udzielać żadnych informacji” – powiedziała „Sztafecie” mecenas Mariola Uberman, jedna z adwokatek Wiesława Wojtasa.

Czy recydywista wyjdzie na wolność pomimo skazującego wyroku? Do sprawy Wiesława Wojtasa będziemy wracać.

Robert Wyrostkiewicz

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...