Prezydent Brazylii: Nie ma sensu szukać winnych wybuchu wojny

Dodano:
Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva Źródło: PAP/EPA / Andre Borges
Prezydent Brazylii znów zszokował swoją wypowiedzią na temat wojny na Ukrainie.

Znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi na temat wojny na Ukrainie prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva znów wywołał oburzenie. Tym razem brazylijski polityk wygłosił oświadczenie o daremności szukania winnych wybuchu wojny. Jego zdaniem, obie strony konfliktu powinny zasiąść do stołu rozmów i powstrzymać w ten sposób rozlew krwi.

– Popełniono błąd, wojna się zaczęła. Teraz nie ma sensu dywagować, kto ma rację, a kto jest winny. Wojna musi się skończyć. O rozliczeniach będziecie rozmawiać dopiero wtedy, gdy przestaną strzelać – powiedział da Silva.

Prezydent Brazylii stwierdził również, że kwestię "przynależności” Krymu powinny rozstrzygać tylko Ukraina i Federacja Rosyjska, a także dodał, że nie do niego należy "decydowanie, kto jest właścicielem Krymu”.

– Kiedy siada się do stołu negocjacyjnego, można rozmawiać o wszystkim, nawet o Krymie. Ale ci, którzy powinni o tym rozmawiać, to Rosjanie i Ukraińcy. Najpierw wojna, a potem porozmawiamy. Każdy myśli, że ma rację, myśli, co może zrobić więcej, ale faktem jest, że ludzie umierają. Jest tylko jeden sposób - zatrzymać się i negocjować – powiedział.

Szokujące wypowiedzi

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva powiedział, że w kwestii wojny na Ukrainie nie ma zamiaru "podobać się komukolwiek”. Jak sam twierdzi, stara się znaleźć "trzecią drogę”, która przywróci pokój na Ukrainie.

Wcześniej powiedział, że Stany Zjednoczone powinny przestać "zachęcać” do wojny i zacząć mówić o pokoju. To samo dotyczy Unii Europejskiej. Społeczność międzynarodowa będzie mogła "przekonać” prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i prezydenta Rosji Władimira Putina o konieczności zakończenia wojny.

A 6 kwietnia prezydent Brazylii Inácio Lula da Silva zaproponował Rosji oddanie Ukrainie Krymu w celu zakończenia wojny.

Źródło: Unian
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...