Były wiceminister zdrowia: TVN manipuluje ws. receptomatów
Widział Pan najnowsze newsy o tzw. receptomatach na antenie TVN?
Dr Krzysztof Łanda: Tak, widziałem wczorajszy program TVN dot. tzw. receptomatów, a de facto cyfrowych rozwiązań ułatwiających lekarzom wystawianie recept. Muszę przyznać, że dawno nie widziałem bardziej nierzetelnego, nieobiektywnego materiału „dziennikarskiego”. To czarny PR w czystej postaci, co zresztą łatwo udowodnić. A przy tym zabawne, że równolegle na innym kanale TVN wręczano nagrody za obiektywne dziennikarstwo.
Co się Panu w tym materiale nie podobało?
Nie zachowano podstawowych zasad obiektywnego dziennikarstwa. Nie było tam żadnych wypowiedzi przedstawicieli tzw. receptomatów, jeśli mogę w ten sposób zbiorczo nazwać portale ułatwiające lekarzom telemedyczne wystawianie recept. Te portale zostały przedstawione, jako odpowiedzialne za śmierć dwóch młodych kobiet, które zmarły z powodu przedawkowania leków psychotropowych. Po pierwsze warto podkreślić, że jestem lekarzem i wiem, że zawsze to lekarz jest odpowiedzialny za wystawienie recepty, niezależnie czy dzieje się to bezpośrednio w gabinecie lekarskim, w szpitalu, przez receptomat czy w ramach porady telemedycznej. Nigdy żaden tzw. receptomat nie jest tutaj stroną postępowania, ale lekarz, który wypisał receptę.
Po drugie, z sześciu portali do wystawiania recept, które analizowałem, żaden nie pozwala na wypisywanie recept na leki uzależniające o silnym działaniu jak opioidy RPW – system po prostu blokuje taką możliwość. Powstaje więc pytanie, czy te zmarłe kobiety rzeczywiście korzystały z receptomatu, czy może jacyś indywidualni lekarze przepisali im leki w ramach teleporady poza zorganizowanym systemem wystawiania recept? Innym pytaniem jest kiedy te kobiety zmarły? Także informacja o pobieżnej i ogólnikowej ankiecie medycznej była nieprawdziwa. Sprawdziłem: najpierw jest ogólna ankieta, potem dochodzi do płatności i dopiero wtedy jest szczegółowa ankieta medyczna, a często kontakt z lekarzem i dopiero wtedy recepta może być wystawiona. Jeden z portali wystawia wszystkie recepty wyłącznie po wywiadzie teleinformatycznym przeprowadzonym osobiście przez lekarza. Ale to dziwnym trafem „umknęło” TVN.
Czy receptomaty są potrzebne w Polsce?
Niedawno Fundacja Watch Health Care przedstawiła raport dotyczący samoleczenia i sprzedaży leków OTC w obrocie pozaaptecznym, a jednocześnie na stałe monitorujemy dostępność do świadczeń zdrowotnych, czyli długość kolejek do lekarzy. To łączy się w jedną całość z receptomatami. Ludziom w Polsce bardzo doskwierają kolejki do lekarzy. Kolejki stale rosną a system opieki zdrowotnej jest coraz bardziej patologiczny i niewydolny, przy czym Minister Zdrowia zajmuje się ustawą o jakości, z którą to jakością Polacy nie mają problemu, natomiast zupełnie nie dostrzega kolejek do lekarzy i świadczeń zdrowotnych, które są podstawowym i potężnym problemem dla wszystkich pacjentów. W takich warunkach samoleczenie, kupowanie leków w sklepikach czy na stacjach benzynowych – szczególnie na obszarach wiejskich, gdzie szybko rośnie wykluczenie komunikacyjne – a także korzystanie z receptomatów jest koniecznością. Co mają ludzie robić? Próbują sobie jakoś pomóc skoro nie mogą dostać się do lekarza na normalną wizytę. Ostatnio moja znajoma chciała się umówić na wizytę u lekarza rodzinnego po skierowanie na podstawowe badania diagnostyczne – dostała termin za dwa miesiące… System opieki zdrowotnej w Polsce jest dysfunkcjonalny i trzeba być wyjątkowym hipokrytą, żeby tego nie widzieć.
Jak należy korzystać z receptomatów, skoro jest to koniecznością?
Koniecznością jest samoleczenie, szczególnie w takim kraju jak Polska, w którym wydłużające się kolejki do lekarzy są bolesną codziennością milionów pacjentów. Unia Europejska chce wzmocnić rolę pacjenta w procesie diagnostyki leczenia przez wskazanie wiarygodnych źródeł informacji – jest to tzw. patients’ empowerment. Z receptomatów korzystają dziś albo ludzie w pełni świadomi, którzy potrafią dotrzeć do rzetelnej informacji i oddzielić ziarno od plew, czyli rzetelne informacje medyczne od fejków, albo ludzie zapomniani przez system opieki zdrowotnej, wykluczeni.
Wydaje się, że środowisko lekarskie jest przeciwne receptomatom?
Lekarze nie powinni się zachowywać jak pies ogrodnika. Naczelna Rada Lekarska powinna kierować się dobrem chorych, zgodnie z zasadami pacjentocentryzmu, a nie dbałością o wydumane interesy środowiska. Dziś lekarze nie są w stanie przyjąć wszystkich oczekujących pacjentów, nie są w stanie rozładować kolejek. Każde rozwiązanie systemowe, w tym teleinformatyczne, ułatwiające lekarzom wystawianie recept jest w Polsce potrzebne. W warunkach ograniczonej podaży świadczeń zdrowotnych nikt na tym finansowo nie straci, a pacjenci mogą wiele zyskać. Samorząd lekarski nie powinien walczyć z tzw. receptomatami, tylko piętnować lekarzy wystawiających lekkomyślnie recepty. Pytam, gdzie dziś jest i co robi pion odpowiedzialności zawodowej?
Co można zrobić, żeby funkcjonowanie rozwiązań cyfrowych wspomagających lekarzy w wystawianiu recept było bezpieczne?
Już wiele zrobiono. Portale wspomagające lekarzy nie pozwalają na wystawianie recept na opioidy RPW. Systemy pozwalają na szybki i często lepszy wgląd w stan chorego niż w czasie bezpośredniej wizyty w gabinecie zapracowanego lekarza. Wykluczenie wypisywania recept na leki psychotropowe poprzez serwisy telemedyczne to za mało. Trzeba opracować kryteria dotyczące leków, które lekarze mogą wypisywać przez portale internetowe i których absolutnie nie powinni. Po ich przyjęciu nie będzie najmniejszego problemu ze zautomatyzowaniem narzędzi internetowych. Nie wolno wylać dziecka z kąpielą. Trzeba opracować racjonalne zasady funkcjonowania rozwiązań telemedycznych, a jest to tylko kwestią czasu.
Dr Krzysztof Łanda – założyciel Fundacji Watch Health Care, przewodniczący Komisji Zdrowia BCC i były wiceminister zdrowia w latach 2015-2017