Cieplucha: Nie jesteśmy przeciwnikami UE. Krytykujemy jej obecny stan

Dodano:
Piotr Cieplucha powołany na stanowisko wiceministra sprawiedliwości Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości
Uważamy, że warto walczyć, bo suwerenność jest najważniejsza i obecnie funkcjonujące traktaty UE sprawiają, że prawo jest po naszej stronie – mówi wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Czy polska suwerenność jest zagrożona, skoro Solidarna Polska zmienia nazwę na Suwerenna Polska?

Piotr Cieplucha: Kontekst działań jest szerszy. Musimy pamiętać, że kiedy powstała Solidarna Polska, był rok 2012 i były to głębokie lata rządów Platformy Obywatelskiej i czas, gdy Donald Tusk był premierem. Nasze ówczesne postulaty zostały w dużej mierze zrealizowane dzięki ostatnim siedmiu latom rządów Zjednoczonej Prawicy.

Jakie postulaty?

Po pierwsze, są to kwestie społeczne dotyczące sprawiedliwej redystrybucji środków. Po drugie, mamy zrealizowane postulaty dotyczące poszczególnych elementów reformy wymiaru sprawiedliwości czy unowocześnienia i cyfryzacji wielu elementów życia w naszym państwie.

3 maja zaczynamy nowy etap naszego funkcjonowania. Dziś naszym głównym celem jest walka o zachowanie polskiej suwerenności. Mało się dziś w Polsce mówi o tym, że w kuluarach Brukseli przygotowywany jest nowy traktat, który ma pozbawić państwa członkowskie wielu kompetencji. Można sobie zadać pytanie, czy warto jest walczyć i kruszyć kopie, żeby nie zawierać nowego traktatu, skoro i tak brukselscy biurokraci łamią przepisy w zakresach, w których polskie państwo nie zrzekło się swoich kompetencji? My uważamy, że warto walczyć, bo suwerenność jest najważniejsza i obecnie funkcjonujące traktaty UE sprawiają, że prawo jest po naszej stronie i możemy ignorować pewne działania Brukseli.

Pojawia się zatem pytanie, czy jeśli miałyby zmienić się traktaty, to Polska powinna być w strukturze, która zagraża naszej suwerenności?

Niestety dzisiaj jest tak, że polityka Brukseli zdominowana jest przez Niemcy oraz przez grupy interesów, które podejmują działania antyobywatelskie. Widzimy, że w całej Europie ludzie protestują: we Francji, w Holandii czy nawet Niemczech, o czym bardzo się mało mówi, a protesty w krajach są brutalnie tłumione. Dla nas jest nie do przyjęcia, narzucanie nam ideologicznej polityki ekologicznej, zakazywanie jazdy autami spalinowymi, czy wmuszanie jedzenia robaków.

Jesteście przeciwnikami UE, czy chcecie po prostu powrotu do jej korzeni?

Nie jesteśmy przeciwnikami UE. Krytykujemy jej obecny stan, drogę którą kroczy. Myślę, że nie trzeba wracać do korzeni, wystarczy stan z czasu, gdy Polska przystępowała do UE. Widzimy, że powoli dokonuje się konserwatywna rewolucja w Europie, być może kolejne wybory do PE, zmiany rządów w Europie, pozwolą odwrócić niekorzystne dla obywateli przepisy, jednak musimy głośno o tym mówić. Nie możemy dopuścić, żeby doszło do stworzenia super-państwa europejskiego, ponieważ skończyłoby się to katastrofą i wzajemną nienawiścią, wręcz bałkanizacją, gdzie widzieliśmy jak skończyła się historia dawnej Jugosławii. Europa to nie Stany Zjednoczone, tu większość państw ma ponad tysiącletnią tradycję.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...