Poseł PO: Polska nie ma Trybunału Konstytucyjnego, ma budynek i tabliczkę
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w minionym tygodniu w Sejmie projekt ustawy w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Propozycja zakłada usprawnienie działalności TK poprzez zmniejszenie pełnego składu orzekającego.
Redukcja polegałaby na zmniejszeniu minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego Sędziów z dziesięciu do dziewięciu członków TK oraz pełnego składu Trybunału z jedenastu do dziewięciu sędziów.
TK. "Takie ciało w Polsce nie istnieje"
– Dziś Polska nie ma Trybunału Konstytucyjnego, ma budynek, który od wielu lat zajmowany był przez Trybunał Konstytucyjny, a na tym budynku jest tabliczka z napisem "Trybunał Konstytucyjny". Natomiast jeżeli chodzi o wykonywanie zadań Trybunału Konstytucyjnego, to takie ciało w Polsce nie istnieje, należy je odbudować, tzn., należy przywrócić tę konstytucyjną formułę działania Trybunału Konstytucyjnego – powiedział poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński w programie "Sedno Sprawy" na antenie Radia Plus.
Polityk PO uważa, że z TK pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej muszą odejść osoby, które "niezgodnie z prawem" zasiadają w tym Trybunale, czyli tzw. sędziowie-dublerzy. – Muszą odejść także osoby, które łamią elementarną niezawisłość sędziów Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził.
Kierwiński: Nie będę przekonywał Sonika
Marcin Kierwiński odniósł się także do decyzji posła Bogusława Sonika. – Dzisiaj odchodzę z Platformy Obywatelskiej – poinformował we wtorek polityk.
– Mówiąc szczerze, od kilku czy kilkunastu tygodni wydawało się, że ten rozwód jest już tylko kwestią czasu. Nie będę przekonywał Bogusława Sonika. Życzę mu wszystkiego najlepszego, spędziliśmy razem w Platformie Obywatelskiej wiele lat, czasami tak się układa w polityce, że drogi się rozchodzą – skomentował Kierwiński. – Bogusław Sonik jest doświadczonym parlamentarzystą, dorosłym człowiekiem, podjął taką decyzję, więc rozstajemy się w przyjaźni – dodał.