Projekt ustawy PiS w sprawie TK. RPO: W żaden sposób nie rozwiąże kryzysu

Projekt ustawy PiS w sprawie TK. RPO: W żaden sposób nie rozwiąże kryzysu

Dodano: 
Siedziba Trybunału Konstytucyjnego
Siedziba Trybunału Konstytucyjnego Źródło: Flickr/Lukasz Plewnia/CC BY-SA 2.0
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek ocenił proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany zasad funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego.

PiS złożyło w Sejmie projekt ustawy w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Projekt, który znalazł się już na sejmowej stronie internetowej, zakłada "usprawnienie działalności Trybunału Konstytucyjnego" poprzez zmniejszenie pełnego składu orzekającego.

Jak czytamy w dokumencie, redukcja polegałaby na zmniejszeniu minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego Sędziów z dziesięciu do dziewięciu członków TK oraz pełnego składu Trybunału z jedenastu do dziewięciu sędziów.

Wiącek: Potrzebna jest refleksja

W poniedziałek w "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24 Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) wypowiedział się na temat obecnej sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym i projekcie ustawy autorstwa polityków Prawa i Sprawiedliwości.

– Proponowane przez PiS zmiany zasad funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego to jest rozwiązanie wyłącznie doraźne, ale w żaden sposób nie rozwiąże kryzysu, w jakim pozostaje w tej chwili ta instytucja – powiedział Marcin Wiącek. Jego zdaniem, w TK "potrzebna jest refleksja i gruntowna reforma".

– Dyskutujemy o ustroju jednego z najważniejszych organów państwa. Przepisy regulujące procedurę przed tym organem powinny być uchwalane w sposób systemowy, kompleksowy, a mamy do czynienia z próbą rozwiązania jednego konkretnego problemu – oznajmił RPO.

– My nie możemy tej sprawy rozwiązać na szybko – podkreślił Wiącek.

Pat w Trybunale Konstytucyjnym

Przypomnijmy, że sześciu z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego domaga się od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Sędziowie przekonują, że kadencja Julii Przyłębskiej upłynęła 20 grudnia ubiegłego roku.

Propozycja polityków PiS może stanowić próbę zmuszenia Trybunału Konstytucyjnego do zajęcia się nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, która mogłaby odblokować dla Polski środki z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej.

Czytaj też:
PiS chce zmian w TK. Prof. Wyrzykowski: Chodzi o to, żeby załatwić konkretną sprawę
Czytaj też:
List sędziów TK. Przyłębska zabrała głos: Od kilku lat trwa nagonka na moją osobę

Źródło: TVN24
Czytaj także