Pierwsze oficjalne spotkanie wschodnich polityków. Dlaczego tak późno?
W niedzielę w Akwizgranie w Niemczech prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski odebrał w imieniu swojego narodu nagrodę Karola Wielkiego. W trakcie uroczystości doszło do spotkania polityków z Ukrainy i Białorusi.
Pierwsze spotkanie liderów
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła sobie Zełenskiego i liderkę białoruskiej opozycji Swiatłanę Cichanouską. Było to pierwsze spotkanie tych osób.
Ukraiński rząd jest zdania, że białoruska opozycja nie działa skutecznie i nie jest w stanie przeciwstawić się reżimowi dyktatora Aleksandra Łukaszenki, dlatego gabinet Zełenskiego odmawiał spotkań prezydenta z Cichanouską. Nagranie uścisku dłoni białoruska liderka umieściła na swoim Twitterze.
Komentatorzy oceniają, że wymiana zdań między Cichanouską a Zełenskim była krótka i nieformalna. Dziennikarze portalu Interia.pl podają, że podczas uroczystości politycy siedzieli obok siebie, nie wiadomo jednak, czy kontynuowali rozmowę.
Kijów ignoruje Cichanouską
Liderka białoruskiej opozycji już od początku wojny ukraińsko-rosyjskiej próbowała nawiązać kontakt z rządem w Kijowie, jednak bez skutku. W październiku ubiegłego roku Cichanouska zaapelowała do ukraińskich władz o uznanie utworzonego przez siebie Zjednoczonego Gabinetu Tymczasowego, ale nie doczekała się odpowiedzi.
Dziennikarze telewizji Biełsat poinformowali, że pod koniec lutego Mychajło Podolak – doradca Zełenskiego – powiedział, że Ukraina nie potrzebuje spotkań z białoruską opozycją, a jej działania ocenia jako nieskuteczne.
– Z całym szacunkiem, jaka jest wartość tego spotkania? Zełenski kształtuje globalną agendę, ale nie może tworzyć lokalnych, regionalnych agend w każdym kraju. Jeśli chodzi o białoruską opozycję, wydaje mi się, że dzisiaj to oni muszą zdecydować, kto naprawdę może mieć wpływ na białoruskie społeczeństwo, a wtedy już rozważymy możliwość spotkania – ocenił Podolak.