Jaki: W Polsce niewiele się o tym mówi, a to sprawa absolutnie fundamentalna

Dodano:
Europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki i Beata Lubecka w Radio ZET Źródło: YouTube / Radio ZET, screen
To absolutnie fundamentalne, czy w przyszłości Polska będzie prowadzić własną politykę zagraniczną, czy będzie to za nas rozbiła Unia Europejska – podkreśla Patryk Jaki.

W czwartek gościem Radia ZET był Patryk Jaki. Europoseł Suwerennej Polski. Jednym z tematów był proces centralizacji władzy Brukseli w Unii Europejskiej kosztem państw członkowskich.

Jaki tłumaczył, że proces federalizacji postępuje niemalże z każdym tygodniem i jeżeli Bruksela nadal będzie prowadziła taką politykę jak obecnie, to w przyszłości Polska będzie miała niewiele do powiedzenia w Unii Europejskiej. Polityk przypomniał, że w Parlamencie Europejskim trwają prace nad zniesieniem jednomyślności państw członkowskich w podejmowaniu decyzji. Według koncepcji forsowanej m.in. przez Berlin decyzje miałyby być podejmowane większością kwalifikowaną.

Jaki: Fundamentalna kwestia

– W Polsce niewiele się o tym mówi. Suwerenna Polska powstała m.in. po to, żeby poinformować opinię publiczną, że te zmiany trwają i że te zmiany będą bardzo złe dla Polski. Wkrótce szefowie państw będą się musieli w tej sprawie opowiedzieć – powiedział Jaki, przypominając, że kanclerz Scholz i prezydent Macron już oznajmili, że popierają zmiany w tym zakresie.

– Całe szczęście to nie jest jeszcze przesądzone, ale procedura trwa. Widząc tempo z jakim ten proces postępuje, my musimy być przygotowani, dlatego, że jest to sprawa absolutnie fundamentalna, czy sami w przyszłości będziemy prowadzili własną politykę zagraniczną, czy będzie to za nas rozbiła Unia Europejska, patrz Francja i Niemcy – powiedział Patryk Jaki.

Przypomnijmy, że obecnie w Unii Europejskiej obowiązuje zasada jednomyślności przy podejmowaniu najważniejszych decyzji. Rozwiązanie ma chronić interesy małych i średnich państw.

W maju ubiegłego roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że jeżeli UE ma działać szybciej, między innymi w kontekście rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę, to zasada jednomyślności "nie ma sensu" w kluczowych obszarach polityki unijnej.

Jako pierwszy o odrzuceniu zasady jednomyślności, która jest jedną z fundamentalnych zasad UE, wypowiedział się Wysoki Przedstawiciel UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Josep Borrell. Na początku lata 2022 r. zainicjował odrzucenie zasady jednomyślności przy rozstrzyganiu spraw o dużym znaczeniu dla Wspólnoty.

Źródło: Radio ZET, YouTube
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...