Premier Rosji z wizytą w Chinach. Podpisano kilka porozumień

Dodano:
Michaił Miszustin, premier Rosji Źródło: PAP/EPA / YURI KOCHETKOV
Premier Rosji Michaił Miszustin odwiedził Chiny. W trakcie wizyty podpisano kilka porozumień gospdoarczych.

Premier Rosji Michaił Miszustin podczas wizyty w Chinach przeprowadził rozmowy z premierem Chin Li Qiangiem oraz podpisał szereg porozumień gospodarczych. Jak donosi Reuters, Miszustin jest najwyższym rosyjskim urzędnikiem, który odwiedził Chiny od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Podczas spotkania rosyjski premier stwierdził, że "stosunki między Rosją a Chinami są na bezprecedensowo wysokim poziomie", podkreślając, że wynika to z "narastających turbulencji na arenie międzynarodowej i regularności sensacyjnych nacisków ze strony kolektywnego Zachodu".

Podpisane memoranda obejmowały porozumienie o pogłębieniu współpracy inwestycyjnej w zakresie usług handlowych, porozumienie w sprawie eksportu produktów rolnych do Chin oraz porozumienie o współpracy w dziedzinie sportu.

Według agencji Reuters, chiński eksport do Rosji nadal rósł w kwietniu, zwiększając się o 153,1 proc. rok do roku, po ponad dwukrotnym wzroście w marcu. Przewiduje się również, że dostawy nośników energii z Rosji do Chin wzrosną w tym roku o 40 proc. Dyskutuje się też o dostawach sprzętu technologicznego do Rosji.

Chiny wobec wojny

Chiny nadal zapewniają, że ich stosunki z Rosją nie mają nic wspólnego z wojną na Ukrainie i nie naruszają norm międzynarodowych. Jednocześnie według niektórych środków masowego przekazu rosyjskie wojsko na Ukrainie używa amunicji chińskiego pochodzenia.

Chiny powstrzymują się również od otwartego potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Pod koniec lutego chiński przywódca Xi Jinping przedstawił 12-punktowy "plan pokojowy”, w którym wezwał do zniesienia sankcji wobec Rosji.

Niedawno specjalny przedstawiciel Chin do spraw euroazjatyckich Li Hui odwiedził Ukrainę, by "wymienić poglądy” na temat stosunków chińsko-ukraińskich i zakończenia wojny. Po tej wizycie powinien także udać się do Moskwy.

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...