Kolejna noc ataków. Rosjanie wystrzelili na Kijów pociski manewrujące

Kijowska Miejska Administracja Wojskowa przekazała, że w nocy doszło do trzynastego w maju ataku powietrznego na Kijów.

Atak na Kijów powstrzymany

Stolica Ukrainy została zaatakowana pociskami manewrującymi Ch-101/555 wystrzelonymi przez rosyjskie bombowce Tu-95 z rejonu Morza Kaspijskiego.

Kijowska Miejska Administracja Wojskowa informuje, że wszystkie rakiety zmierzające w stronę Kijowa zostały zniszczone.

„Do tej pory nie zgłoszono żadnych ofiar ani zniszczeń w Kijowie. Dane są jednak nadal gromadzone i aktualizowane. Jeszcze raz dziękujemy naszej obronie powietrznej za uratowanie życia! Chciałbym przypomnieć wszystkim mieszkańcom Kijowa o ścisłym przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa w przypadku alarmu lotniczego!" – przekazał Siergiej Popko, szef administracji miasta Kijowa.

Ataki dronami

Dzień wcześniej Rosjanie uderzyli dronami. Zastosowali taktykę ataku w kilku falach, z przerwami między grupami atakujących dronów.

Ukraińcy napisali, że po trwającej cztery dni przerwie, przeciwnicy ponownie zaatakowali stolicę z powietrza. "To już dwunasty atak na stolicę w tym miesiącu. Podczas alarmu, który trwał ponad trzy godziny, wróg, według wstępnych danych, użył amunicji zaporowej Szahed" – przekazano.

Od początku maja 2023 roku Rosja wznowiła częste ataki rakietowe w głąb terytorium Ukrainy. Najprawdopodobniej mają one na celu przede wszystkim osłabienie ukraińskiej obrony powietrznej. Do takich wniosków doszli eksperci Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, powołując się na swoje dane wywiadowcze. Podczas tych ataków rakietowych Rosja zaczęła coraz częściej wykorzystywać rozpoznawcze bezzałogowe statki powietrzne (UAV).