"Główne zmartwienie rosyjskich przywódców". Media: Rośnie polityczne ryzyko dla Putina

Dodano:
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z Ramzanem Kadyrowem na Kremlu Źródło: Wikimedia Commons
Rosyjska elita jest zaniepokojona siłą ukraińskiej ofensywy oraz ostatnimi wydarzeniami w kraju. W Moskwie rosną obawy o wynik wojny.

"The Washington Post" pyta w swoim najnowszym artykule, czy Władimir Putin jest w stanie nadal kontrolować sytuację w kraju i na froncie. Sprzeczki między dowódcami wojskowymi, ataki dronów na Moskwę i fala bezprecedensowych ataków sił paramilitarnych na zachodnie regiony Rosji graniczące z Ukrainą to ostatnie wydarzenia, które mocno wstrząsnęły elitami Kremla.

Ponure nastroje na Kremlu

Oznaki rosnących napięć pojawiły się po tym, jak członek rosyjskiego parlamentu Konstantin Zatulin powiedział na konferencji poświęconej przyszłości Ukrainy, że Rosji nie udało się zrealizować wszystkich swoich celów wojskowych, a niektóre z nich stały się "bezsensowne”.

– Jakie cele zostały zadeklarowane na początku operacji specjalnej? – zapytał Zatulin, używając kremlowskiego określenia na wojnę. – Wszyscy pamiętamy: denazyfikacja, demilitaryzacja, neutralność dla Ukrainy i ochrona mieszkańców Doniecka i Ługańska. W którym z tych punktów osiągnęliśmy dzisiaj rezultaty? W żadnym – dodał rosyjski polityk.

Według autorów artykułu, nastroje w rosyjskim społeczeństwie stały się jeszcze bardziej ponure w zeszłym tygodniu po pojawieniu się zachodnich propozycji długoterminowych umów bezpieczeństwa dla Ukrainy. Dałoby to Kijowowi wieloletnie gwarancje dostaw broni jako alternatywę dla natychmiastowego członkostwa w NATO.

– To główne zmartwienie rosyjskich przywódców. Jeśli zostanie dostarczona nowoczesna broń i zmodernizowana armia ukraińska, to – nawet bez formalnego członkostwa – Ukraina w takiej formie może stanowić egzystencjalne zagrożenie dla Rosji – mówi anonimowy rozmówca gazety.

Ukraińska ofensywa

Rosja liczy, że miesiące przygotowań do ukraińskiej kontrofensywy wzmocnią jej pozycję. Według konsultanta politycznego Siegieja Markowa, rosyjskie wojsko spędziło miesiące na budowaniu pozycji obronnych i zakładaniu pól minowych, zmuszając armię ukraińską do zbliżania się do linii frontu w kolumnach, które wcześniej były łatwe do wykrycia i namierzenia ostrzałem artyleryjskim.

– Wszyscy rozumieją, że wojna nie osiągnęła swoich celów. Ale to nie wpłynie na jej przebieg. Bardzo trudno jest ją zatrzymać.… Wszystko zależy od wyniku kontrofensywy – ocenił Markow.

Źródło: Washington Post
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...