Gen. Samol: Ukraińcy prawdopodobnie chcą rozdzielić obronę rosyjską
Ukraińcy prowadzą działania kontrofensywne. W poniedziałek potwierdzili, że wyzwolili trzy miejscowości w obwodzie donieckim. Walki toczą się także na Zaporożu. Operują tam m.in. dostarczone przez państwa wspierające Ukrainę niemieckie czołgi Leopard.
Gen. Samol: Chcą rozdzielić obronę Rosji
Dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej generał Bogusław Samol komentował doniesienia z frontu w rozmowie z Jaśminą Nowak na antenie Radia WNET.
– Z informacji, które otrzymujemy, wynika, że główny wysiłek strony ukraińskiej jest skupiony na obwodzie donieckim, w okolicach Bachmutu. Świadczą o tym informacje o wyzwoleniu kilku miejscowości. Ukraińcy skupili główny wysiłek w centrum ugrupowania obronnego Rosji – powiedział wojskowy.
– Uważam, że strategia ukraińska prawdopodobnie planowana jest na rozdzielenie obrony rosyjskiej na dwa ugrupowania – północne w obwodzie ługańskim i donieckim i drugie na południu w części obwodów zaporoskiego i chersońskiego – powiedział gen. Samol.
Jak dodał, na obecnym etapie rozporoszone działania Ukraińców mają jeszcze charakter taktyczny. W ocenie generała Ukraińcy prawdopodobnie dążą do przełamania centralnej linii frontu w obwodzie Donieckim.
Pytany o informacje o stan przygotowania strony rosyjskiej, generał odpowiedział, że opinia publiczna nie ma w tym zakresie zbyt wielu danych. Przypomniał w tym kontekście, że rosyjski przemysł od dłuższego czasu produkował sprzęt wojskowy, pracując na trzy zmiany, a także prowadzono oficjalną, a później ukrytą mobilizację rekruta.
– Obawiam się, że Rosjanie przygotowali też zgrupowania, które mają charakter ofensywny. Być może strategia rosyjska będzie polegać na tym, żeby wciągnąć Ukraińców w działania ofensywne na jednym, dwóch kierunkach, rozpoznać ich siły, wyczerpać, a następnie wykonać uderzenie swoimi zgrupowaniami – powiedział gen. Samol. Dodał jednak, że nie ma potwierdzonych informacji o koncentracji dużych rosyjskich zgrupowań.
Kontrofensywa Ukrainy
Uderzenia wyszły kilka dni temu z miejscowości położonych na południe od Zaporoża w kierunku na Melitopol i Mariupol. Ewentualne dotarcie Ukraińców do tych miast oznaczałoby zablokowanie lądowego połączenia Rosji z Krymem. Dlatego wcześniej Rosjanie przygotowali kilka linii obronnych – w kluczowych miejscach trzy, nie licząc ustawionych przed nimi sił osłonowych.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił, że siły rosyjskie odpowiedziały na rozpoczęcie ukraińskich operacji kontrofensywnych w zachodnim obwodzie zaporoskim zgodnie z ustaloną rosyjską doktryną, która zakłada, że pierwszy szczebel wojsk odpiera lub spowolnia siły atakujące za pomocą pól minowych, fortyfikacji i punktów umocnienia; drugi szczebel to kontratak przeciwko wszelkiemu przełamaniu szyku przez wroga.
Strona ukraińska nałożyła niemal całkowitą blokadę informacyjną na temat kontrofensywy. Stąd doniesienia na temat jej przebiegu pochodzą głównie ze strony rosyjskiej, źródeł zachodnich lub od analityków OSINT.
474 dzień wojny
Nowa faza rozpoczętej w 2014 roku wojny trwa już 474 dni. Wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy 24 lutego 2022 roku.
Od końca marca 2022 r., kiedy wojska rosyjskie wycofały się z frontu północnego, po niepowodzeniu kampanii kijowskiej, linia frontu z niewielkimi zmianami kształtowała się na kierunkach południowym i wschodnim. Ukraińcy wyparli Rosjan z okupowanego Chersonia i z części charkowszczyzny. Siły rosyjskie usiłowały przejąć pełną kontrolę nad obwodami ługańskim i donieckim (Donbas). Po wielomiesięcznej walce Grupa Wagnera wyparła siły ukraińskie z Bachmutu, natomiast strona rosyjska nie zdołała opanować Awdijiwki i Marjinki, o które walki także toczą się od wielu miesięcy.