Przełom? "WSJ": USA dostarczą Ukrainie Abramsy ze zubożonym uranem

Dodano:
Czołgi M1A2 Abrams, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Po tygodniach wewnętrznej debaty, USA są gotowe uzbroić czołgi Abrams, dostarczane Ukrainie, w amunicję ze zubożonym uranem.

O sprawie informuje amerykański dziennik "Wall Street Journal". Oczekuje się, że administracja prezydenta Joe Bidena dostarczy Ukrainie pociski ze zubożonym uranem po tygodniach debat na temat amunicji, w jaką mają być wyposażone czołgi Abrams. Dziennikarze powołują się na wysokiego rangą urzędnika.

"WSJ" donosi, że choć część decydentów twierdzi, że nie ma poważnych przeszkód w dostarczaniu Ukrainie takich pocisków, to grupa przedstawicieli Białego Domu obawia się krytyki, jaka może spaść na Waszyngton z powodu dostaw – pociski te są niebezpieczne dla ludzi i środowiska. Zwolennikiem uruchomienia dostaw jest Pentagon, który podkreśla wysoką skuteczność Abramsów wyposażonych w amunicję ze zubożonym uranem przeciwko rosyjskim czołgom.

USA wspierają Ukrainę

– Pocisk uderza jak pociąg towarowy. Jest bardzo długi i bardzo gęsty. Wkłada więc dużo energii kinetycznej w określony punkt na szyku pancerza wroga – mówi analityka obrony w Rand Corporation i był oficer artylerii wojskowej, Scott Boston. Decyzja o dostawie pocisków ze zubożonym uranem jest następstwem styczniowego porozumienia USA na dostawę dla Ukrainy 31 czołgów Abrams. Początkowo Stany Zjednoczone planowały zakup nowych czołgów M1A2 Abrams, ale aby przyspieszyć czas dostawy, zdecydowały się na odnowienie czołgów M1A1 z amerykańskiego wyposażenia.

Biały Dom ma też rozważać również zaopatrzenie Ukrainy w bomby kasetowe. Wcześniej informowano, że przedstawiciele Partii Republikańskiej i Demokratycznej w Kongresie USA po raz kolejny nalegają, aby administracja Bidena dostarczyła Ukrainie pociski dalekiego zasięgu ATACMS. Ponadto Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, wezwała "tych, którzy mogą", by zaopatrywali Ukrainę w broń dalekiego zasięgu.

Źródło: WSJ/pravda.ua
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...