Władze w Waszyngtonie uważają, że komentowanie i ocenianie postępów ukraińskich wojsk jest sprawą Kijowa. Jak podkreślił John Kirby, ukraińskie władze nie są zobowiązane do przekazywania Stanom Zjednoczonym tajnych informacji dotyczących działań wojennych.
– Będziemy powstrzymywać się od oceny tej ofensywy. Pozostanę temu wierny. Ukraina rozpoczęła ofensywę, bitwa trwa. To nie budzi żadnych wątpliwości. Ale to prezydent Zełenski, a nie my, powinien dokonywać oceny sytuacji. Oczywiście to Siły Zbrojne Ukrainy powinny przekazywać informację o stratach i postępach armii – podkreślił podczas briefingu koordynator ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Kirby zaznaczył, że Ukraina nie ujawnia i nigdy nie ujawniała USA szczegółów swoich poczynań na froncie.
– Nie mają obowiązku udzielania nam żadnych informacji ani informowania nas o swoich działaniach. Nie mieli takiego obowiązku przez ostatnie 15 miesięcy – wyjaśnił Kirby. Jednocześnie przedstawiciel Białego Domu podkreślił, że USA skupią się na tym, by Ukraina mogła odnieść sukces na polu walki.
– Pod koniec tego tygodnia został ogłoszony kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy. Myślę, że bardzo, bardzo szybko zobaczymy dodatkowe pakiety. Kontynuujemy przekazywanie Ukrainie tego, czego potrzebuje w tej walce – podkreślił amerykański urzędnik.
Ukraińska ofensywa
W tym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził rozpoczęcie ukraińskiej ofensywy. Podkreślił, że prowadzone są działania kontrofensywne i obronne, ale odmówił podania, na jakim są etapie.
Jak poinformowało ukraińskie Ministerstwo Obrony, w rejonach operacyjnych Doniecka i Tawrijska odbito 90 kilometrów kwadratowych terytorium. Oswobodzono 7 osad: Łobkowo, Lewadne, Nowodarivka, Neskuchne, Storozheve, Makarivka, Blagodatne.
Jednocześnie pojawiają się liczne doniesienia o znacznych stratach Ukrainy, w szczególności w sprzęcie otrzymanym od zachodnich partnerów. W odpowiedzi na te doniesienia Niemcy zobowiązały się do zwiększenia dostaw starszej wersji czołgów Leopard 1- A5, a Stany Zjednoczone mają przekazać bojowe wozy opancerzone Stryker i bojowe wozy piechoty Bradley.
Czytaj też:
Krytyczna sytuacja w Nowej Kachowce. Przedstawiciel Białego Domu zabrał głosCzytaj też:
"Zrobiliśmy wszystko, co możliwe". Ważne oświadczenie Białego Domu