"Popełniliśmy błąd". Marka Yes wycofuje się z kampanii ws. LGBT

Dodano:
Ruch LGBT. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pixabay
Marka biżuteryjna Yes zakończyła kampanię i promocję skierowaną do środowiska LGBT. Wszystko z powodu fali krytyki.

Obchodzony w czerwcu przez środowiska LGBT tzw. Miesiąc Dumy to inicjatywa, która powstała w Stanach Zjednoczonych. "Pride Month" ma przypominać o wydarzeniach z 1969 roku, kiedy doszło do nalotu policji na pub Stonewall w Nowym Jorku i protestów środowisk LGBT oraz powstaniu ruchu promującego ideologię LGBT.

W "obchody" Miesiąca Dumy w Polsce po raz kolejny włączyła się produkująca biżuterię marka Yes.

"Świętujemy Pride Month akcją #YESforLove. Stajemy murem za wszystkimi osobami, które chcą wziąć ślub i móc korzystać z towarzyszących temu przywilejów" – czytamy w mediach społecznościowych firmy. "Powiedzcie sobie YES i pokażcie nam tę chwilę. A my w odpowiednim momencie, podarujemy przyszłym jednopłciowym parom młodym obrączki, które będą symbolizowały nie tylko Waszą miłość, ale też równość i wolność" – zachęcają dalej organizatorzy akcji.

"Do 10 lipca kup pierścionek zaręczynowy (...) i zachowaj paragon. Następnie oznacz @bizuteriayes oraz dodaj hashtag #YESforLove w poście zaręczynowym na Instagramie. Kiedy małżeństwa jednopłciowe zostaną zalegalizowane przez polskie prawo, podarujemy obrączki pierwszym 10 osobom!" – czytamy dalej w poście. Regulamin zakładał, że nagrody będą ważne do 2027 roku, a do wyboru jest kilka modeli obrączek

Kontrowersje i krytyka

Pomysł firmy spotkał się z falą krytyki. Według wielu komentujących, Yes chciało wypromować się w kontekście LGBT mając świadomość, że w ciągu najbliższych kilku lat nie ma szans na wprowadzenie w Polsce "małżeństw jednopłciowych".

"Organizujecie konkurs, który w podręcznikach do marketingu będzie wklejany jako definicja Rainbow washingu. I który zwyczajnie upokarza (tak, to dobre słowo - upokarza) pary jednopłciowe" – napisała Janina Bąk, aktywistka i influencerka. Z kolei specjalista ds. marketingu społecznie zaangażowanego Grzegorz Miecznikowski skomentował: "Dziękuję za cudowny przykład #RaibowWashing do każdej prezki, którą od tej pory będę robić o tęczowym marketingu". Rainbow washing ma polegać n publicznym wyrażaniu wsparcia dla LGBT przez krótki czas (w tym przypadku w "Miesiącu Dumy") przy jednoczesnym ignorowaniu kwestii związanych z tym środowiskiem przez resztę roku.

Firma biżuteryjna poinformowała o wycofaniu się z akcji. "Zrozumieliśmy, dlaczego wielu z Was poczuło się źle z naszą komunikacją. Na pewno w niewłaściwy sposób sformułowaliśmy regulamin. Zdajemy sobie również sprawę z powagi tematu, jakim jest zmiana prawa na bardziej równościowe" – czytamy w oświadczeniu marki opublikowanym na Instagramie.

Źródło: Instagram / wirtualnemedia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...