Zgony okołoporodowe. Bochenek pokazał dane: TVN boi się prawdy
W ostatnim czasie opozycja i wspierające ją media powróciły do tematu aborcji. To reakcja na kolejną śmierć ciężarnej kobiety, która zmarła w szpitalu w wyniku komplikacji związanych z ciążą. 33-letnia Dorota zmarła w nocy z 23 na 24 maja, była w piątym miesiącu ciąży. Kobieta przebywała na oddziale patologii ciąży, do szpitala trafiła po odpłynięciu wód płodowych. Zmarła po trzech dniach pobytu w placówce, w wyniku wstrząsu septycznego. Sprawę 33-letniej pacjentki bada prokuratura.
Sprawa przeniosła się do polskiej polityki. We wtorek część posłów uczciła w Sejmie chwilą ciszy kobiety, które jak twierdzi Lewica, zmarły w wyniku "drakońskiego" prawa aborcyjnego.
Bochenek: TVN boi się prawdy
Sprawę komentuje rzecznik PiS w mediach społecznościowych. Polityk podkreślił, że na podstawie obowiązujących przepisów prawa, w przypadku zagrożenia życia lekarz ma obowiązek ratować kobietę w ciąży. "Jeżeli tego nie robi,to łamie prawo! Od lat te przepisy są niezmienione. To w czasach PO-PSL najwięcej było zgonów okołoporodowych kobiet" – napisał.
Polityk zwrócił się też bezpośrednio do dziennikarza Konrada Piaseckiego, którego stacja, TVN24, od dawna poświęca dużą uwagę środowiskom proaborcyjnym. Dwa dni temu Piasecki w swoim programie rozmawiał z mecenas Jolantą Budzowską, która opowiadała się za prawem liberalizacją przepisów dot. przerywania ciąży.
"Ależ w tym TVN24 boicie się prawdy. Panie red. Piasecki, czy pokażecie swoim widzom, że prawdziwe piekło kobiet na porodówkach odbywało się w czasach rządu PO-PSL? To wtedy najwięcej kobiet umierało... Trzymajmy się konkretów"
– napisał rzecznik PiS.
Aborcja eugeniczna sprzeczna z konstytucją
Przypomnijmy, że w październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż aborcja eugeniczna jest niezgodna z polską ustawą zasadniczą.
– Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją – orzekł Trybunał Konstytucyjny.