Biden o przywódcy Chin: Dyktator
Blinken pojechał do stolicy Chin, aby ustabilizować stosunki dwustronne, które według Pekinu znajdują się w najgorszym punkcie od czasu nawiązania formalnych relacji – relacjonuje Reuters.
We wtorek Joe Biden stwierdził, że Xi był bardzo zawstydzony, gdy chiński balon szpiegowski został strącony z kursu nad amerykańską przestrzenią powietrzną na początku tego roku. Agencja wskazuje, że nie jest jasne, dlaczego Biden tak ostro skrytykował Xi w tym akurat momencie.
– Powodem, dla którego Xi Jinping był bardzo zdenerwowany, kiedy zestrzeliłem ten balon ze sprzętem szpiegowskim, było to, że nie wiedział, że tam jest – powiedział Biden podczas wizyty w Kalifornii. – To wielki wstyd dla dyktatorów, kiedy nie wiedzą, co się dzieje. Ten balon nie miał lecieć tak, gdzie leciał. Zboczył z kursu – dodał prezydent. Biden powiedział również, że Chiny "mają rzeczywiste trudności gospodarcze".
Wcześniej prezydent USA przyznał, że stosunki między dwoma krajami są na dobrej drodze i zaznaczył, że podczas podróży Blinkena poczyniono postępy. Jednocześnie polityk stwierdził, że Xi był zaniepokojony tak zwaną strategiczną grupą bezpieczeństwa Quad, która obejmuje Japonię, Australię, Indie i Stany Zjednoczone. Prezydent USA przekazał Pekinowi, że Stany Zjednoczone nie planują włączyć Chin do grupy Quad.
Reuters wskazuje, że jeszcze w tym tygodniu Joe Biden spotka się z premierem Indii Narendrą Modi, a Chiny mają być tematem dyskusji między dwoma przywódcami.
Blinken odwiedził Chiny. Jest komentarz Kremla
Rosja nie obawia się zbliżenia Pekinu z Waszyngtonem. Według Dmitrija Pieskowa, sojusz chińsko-rosyjski jest na takie kontakty uodporniony. Rzecznik Kremla zapewnił, że niedawne spotkanie między sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem a chińskim przywódcą Xi Jinpingiem nie zagrozi współpracy Pekinu z Moskwą.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Dmitrij Pieskow podkreślił wagę wspierania "przewidywalnych relacji” między Pekinem a Waszyngtonem, uznając "suwerenne prawo” Chin do angażowania się we współpracę z innymi narodami.
– Stopień strategicznego partnerstwa z Chinami pozwala nam być pewnym, że budowanie relacji z innymi krajami nigdy nie będzie skierowane przeciwko naszemu krajowi – powiedział Pieskow.