"Co planuje najpotężniejszy polski polityk?". Niemieckie media o Kaczyńskim

Dodano:
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
"Die Welt" i "Sueddeutsche Zeitung" komentują powrót prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do rządu.

Spełniły się medialne przewidywania co do politycznej przyszłości Jarosława Kaczyńskiego. W środę podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda wręczył szefowi PiS nominację na wiceprezesa Rady Ministrów. Wcześniej dymisje z funkcji wicepremiera złożyli Jacek Sasin, Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński i Henryk Kowalczyk.

"Najbardziej wpływowy polityk w Polsce"

Komentując zmiany w rządzie, niemiecki dziennik "Die Welt" pisze, że 74-letni "najbardziej wpływowy polityk w Polsce", ma swoją partię pod kontrolą, "jak żaden inny partyjny szef w Europie" i "woli pociągać za sznurki, pozostając na dalszym planie".

"W Polsce raczej nikt nie wątpi, że premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Andrzej Duda nigdy nie podjęliby decyzji wbrew potężnemu »prezesowi«. Bowiem w Polsce centrum władzy politycznej nazywane jest w skrócie »Nowogrodzką«. Tak nazywa się ulica przy której mieści się centrala PiS i biuro Kaczyńskiego. Nie »Pałac Prezydencki« czy też »Kancelaria Rady Ministrów« zdecydowała o czymś, tylko »Nowogrodzka«, jak mówi się w Polsce" – analizuje korespondent gazety Philipp Fritz.

"I teraz ta »Nowogrodzka« znów o czymś zdecydowała – a mianowicie o tym, że Kaczyński, który właściwie chciał przygotować swoją partię do jesiennych wyborów parlamentarnych, wraca do rządu jako wicepremier" odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa – opisuje dziennikarz.

Apel do wyborców

Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" odnotowuje, że Kaczyński jest teraz jedynym wicepremierem w rządzie i tym samym oficjalnie drugą osobą po premierze Mateuszu Morawieckim. "W rzeczywistości, bez względu na to, jaki urząd piastuje, i tak uważany jest nie tylko za szefa partii, ale także rządu" – czytamy na łamach gazety.

"To, że wraca (do rządu - red.) teraz, na kilka miesięcy przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi, jest także apelem do wyborców. Tak też rozumie to PiS” – wskazuje dziennikarka "SZ" Viktoria Grossmann.

Przypomnijmy, że prezes PiS od października 2020 r. do czerwca 2022 r. był wicepremierem i przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Rezygnację ze stanowiska zapowiadał już jesienią 2021 r., ale sytuacja zmieniła się po wybuchu wojny na Ukrainie.

Źródło: Deutsche Welle
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...