Tanio jak w Chorwacji?
Dodano:
Siłą rzeczy || Turystyczną Chorwację po wycofaniu kun i zastąpieniu ich euro zalała fala drożyzny – tę hiobową wieść, która spadła na świat niczym grom z jasnego nieba, podawały sobie niedawno „z ust do ust” jeden portal po drugim.
Albowiem, jak wiadomo, narracją obowiązującą w sprawie wspólnej waluty Eurolandu, czyli w sprawie euro – obowiązującą we wszystkich, niezależnie od kraju ich ukazywania się, mediach unijnych – jest wręcz zbawienny wpływ euro na wszystkie już znane i jeszcze nie znane aspekty życia całych narodów, które je przyjęły, a także wszystkich, co do jednej, jednostek, które się na te narody składają. Z euro – zdaniem mediów unijnych – wiążą się przecież w zasadzie wyłącznie dobre, a właściwie najlepsze do wyobrażenia, doświadczenia, a na złe nie ma w tym przypadku miejsca, bo one po prostu nie istnieją.
Źródło:
DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.