Tajne rozmowy z Ławrowem. Biały Dom wydał oświadczenie

Dodano:
Prezydent USA Joe Biden Źródło: PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS / POOL
Administracja Joe Bidena była świadoma nieoficjalnych rozmów byłych dyplomatów USA z Rosjanami, chociaż ich nie autoryzowała – przekazał Departament Stanu.

Grupa byłych wysokich rangą urzędników ds. bezpieczeństwa narodowego USA spotkała się w kwietniu br. z Rosjanami bliskimi Kremlowi i ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, aby omówić możliwość wynegocjowania zakończenia wojny na Ukrainie. Poinformowała o tym stacja NBC News, powołując się na czterech byłych i dwóch obecnych urzędników amerykańskich, znających kulisy tych rozmów.

Kirby: Biden wiedział

Do sprawy odniósł się rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. W oficjalnym komunikaci Kirby zapewnił, że władze USA nie aprobowały tajnych spotkań i w żaden sposób ich nie wspierały.

Rzecznik przekazał, że administracja Joe Biadena wiedziała o nieoficjalnych rozmowach. - Chcę jednak powiedzieć, że amerykańskie władze ich nie wspierały, nie inspirowały, ani nie organizowały w żaden aktywny sposób - zapewniał Kirby.

Dodał jednocześnie, że Stany Zjednoczone nie będą prowadzić żadnych negocjacji bez wiedzy Kijowa. – Wielokrotnie powtarzaliśmy, nic o Ukrainie bez Ukrainy – mówił.

Ławrow w Nowym Jorku. O czym rozmawiał z Amerykanami?

Tymczasem jak podaje NBC News, Ławrow miał spędzić kilka godzin z Amerykanami w Nowym Jorku, dokąd udał się, by przemawiać w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, której w kwietniu przewodniczyła Rosja.

Z szefem rosyjskiej dyplomacji rozmawiali przewodniczący Rady ds. Stosunków Zagranicznych i były dyplomata Richard Hass, wraz z ekspertem ds. europejskim Charlesem Kupchan i ekspert ds. Rosji Thomas Graham. Wszyscy trzej pracowali w przeszłości w Białym Domu i Departamencie Stanu.

Amerykańska i rosyjska delegacja miały omówić sprawy najtrudniejsze, takie jak losy terytoriów ukraińskich okupowanych przez Rosję oraz warunki, jakie obie strony uznałyby za możliwe do podjęcia rokowań pokojowych.

Oprócz tego spotkania odbyło się kilka dyskusji z udziałem szefów czołowych rosyjskich think tanków oraz instytutów badawczych z zakresu stosunków międzynarodowych, które uznawane są za bliskie Władimirowi Putinowi lub utrzymujące stałe kontakty na Kremlu. Źródła NBC odmówiły podania ich nazwisk, powołując się na względy bezpieczeństwa.

Według tych doniesień także co najmniej jeden były urzędnik USA udał się do Rosji, aby omówić kwestie związane z wojną na Ukrainie. Ponadto w dyskusjach wzięli udział byli urzędnicy Pentagonu, w tym Mary Beth Long, która była zastępcą sekretarza obrony i aktywnie współpracowała z NATO.


Źródło: Interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...