Błaszczak: Chcemy graniczyć z Ukrainą, a nie z częścią Rosji
– Myślę, że możemy z dumą odnotować, że polski kontyngent zabezpiecza również szczyt NATO w Wilnie, a więc jest to także wymiar naszej aktywności, polskiej aktywności jeśli chodzi o bezpieczeństwo na wschodniej flance sojuszu północnoatlantyckiego – mówił szef MON Mariusz Błaszczak, podczas odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych w przeddzień szczytu NATO w Wilnie.
– Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń, z wyzwań, jakie przed nami stoją. Niewątpliwie największym wyzwaniem jest próba odbudowy imperium przez reżim Putina, jest atak na Ukrainę – tłumaczył dalej polityk i dodał: "Naszym celem, naszym dążeniem jest to, żebyśmy graniczyli, żebyśmy sąsiadowali z niepodległą Ukrainą, a nie z częścią Rosji".
"Mamy fundament finansowy, żeby dalej rozwijać wojsko polskie"
– Liczymy na to, że sojusz północnoatlantycki powiększy się, że Szwecja dołączy do grona państw sojuszu północnoatlantyckiego, liczymy na to, że sojusz północnoatlantycki da jasny sygnał odnośnie wsparcia dla Ukrainy i liczymy również na to, że przy naszej polskiej aktywności również polityka odstraszania i obrony sojuszu północnoatlantyckiego będzie jeszcze bardziej wyrazista – podkreślił minister, na dzień przed rozpoczęciem szczytu NATO.
Jak dodał Błaszczak, ustawa o obronie ojczyzny również stworzyła polskim władzom warunki do zintensyfikowania naszej aktywności, jeśli chodzi o wyposażanie wojska w nowoczesną broń. – 2022 rok to rok już po wejściu w życie ustawy o obronie ojczyzny, ta ustawa dała nam podstawę do tego, żebyśmy zrealizowali kontrakty ze Stanami Zjednoczonymi i z Koreą Południową – wymieniał.
– Mamy fundament finansowy do tego, żeby dalej rozwijać wojsko polskie, żeby dalej budować siły wojska polskiego, a naszym celem jest bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Jestem o tym przekonany, że w ramach sojuszu północnoatlantyckiego silne wojsko polskie wzmacnia bezpieczeństwo na całej wschodniej flance NATO – stwierdził dalej szef MON.