Rośnie oburzenie ws. skazania Mariki. Fala komentarzy
W 2020 roku doszło do małego zamieszania podczas tzw. marszu równości w Poznaniu. Marika próbowała wyszarpać torbę w kolorach tęczy jednej z aktywistek LGBT.
W następstwie tych wydarzeń została oskarżona o rozbój i próbę kradzieży torby i skazana na 3 lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Wartość torby, której w końcu nie wyrwała to ok. 15 zł.
Fala oburzenia. "Gdyby pojawił się superbohater..."
Sprawa Mariki wywołała olbrzymie poruszenie. Internauci w ostrych słowach krytykują sędziego, który wydał wyrok. Wiele osób pisze, że wyrok przypomina bardziej standardy białoruskie czy rosyjskie, niż ze świata Zachodu.
W internecie głos zabierają zwykli internauci, ale sprawę komentują też politycy, czy dziennikarze.
"Pijany morderca za kółkiem nie trafia do aresztu, a 21 letnia studentka za próbę wyrwania tęczowej torby trafiła na 3 lata do więzienia. Kasta w pełnej krasie" – podkreśla wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Jeszcze ostrzej zareagował popularny pisarz Jacek Piekara. "Ech, gdyby pojawił się superbohater, który wziąłby odwet na tych sędziach, którzy wydają nikczemne wyroki, pewni swojej bezkarności i wszechwładzy... Rozebrać ich do naga, solidnie wybatożyć, obtoczyć w smole i pierzu i przegnać ulicami miasta" – komentuje
Ziobro: To granda
Do sprawy odniósł się już Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przekazał, że uwzględnił wniosek o przerwę w karze 21-letniej Mariki. Dziewczyna już wyszła na wolność i obecnie ma czekać na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu.
"Jej skazanie za usiłowanie rozboju było bezzasadne. To granda! Sąd wtrącił młodą dziewczynę na 3 lata do więzienia, bo protestowała przeciwko promowaniu lewackiej ideologii i homoseksualizmu" – napisał Ziobro w mediach społecznościowych.