Rosja zaniepokojona ruchami polskich wojsk
Dmitrij Pieskow stwierdził, że przeniesienie polskich wojsk pod granicę z Białorusią jest "powodem wzmożonej uwagi Kremla".
– Oczywiście, to budzi niepokój. To jest rzeczywistość, rzeczywiście, agresywność Polski, taki wrogi stosunek zarówno do Białorusi, jak i do Federacji Rosyjskiej. Oczywiście, to jest powód do wzmożonej uwagi – powiedział rzecznik Kremla, cytowany przez RIA Nowosti.
Jednocześnie dodał, że Rosja i Białoruś opracowują koncepcję bezpieczeństwa Państwa Związkowego.
– Prace trwają. Oczywiście, to budzi niepokój. To jest rzeczywistość, rzeczywiście, agresywność Polski, taki wrogi stosunek zarówno do Białorusi, jak i do Federacji Rosyjskiej. Oczywiście, to jest powód do wzmożonej uwagi – mówił Pieskow.
Polskie wojska pod granicą
W ramach operacji "Bezpieczne Podlasie" 1000 żołnierzy Wojska Polskiego i 200 jednostek sprzętu zostało przemieszczonych na wschód kraju.
Jak informuje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, celem operacji jest "wysunięta obecność szkoleniowa części sił Wojsk Lądowych oraz demonstracja naszej woli i zdolności do natychmiastowej odpowiedzi na próby destabilizacji sytuacji na naszej". – Wagnerowcy są na Białorusi, obecność USA w Polsce jest najlepszą metodą odstraszania agresora - przekazał dwa dni temu szef MON Mariusz Błaszczak.
– Musimy świadomość tego, że na przykład ściągnięcie na Białoruś kilku tysięcy wagnerowców również stanowi zagrożenie dla naszego kraju, stąd też moja decyzja, aby przerzucić oddziały wojskowe z zachodu Polski na wschód Polski w dwóch miejscach, dwóch obozach, dwóch może garnizonach są te oddziały, które zostały skierowane – stwierdził w czwartek Mariusz Błaszczak w „Sygnałach dnia” PR1.
Wojsko Polskie ma liczyć 300 tys. żołnierzy
Ministerstwo Obrony Narodowej zwraca uwagę, że państwa członkowskie NATO, a w szczególności te znajdujące się na wschodniej flance, jak Polska, muszą mieć silne, liczne, nowoczesne, dobrze wyposażone i odpowiednio finansowane wojsko.
"Dzięki wypracowanym regulacjom prawnym, które wniosła ustawa o obronie Ojczyzny nie tylko zwiększymy liczebność Wojska Polskiego, ale również wydatki na Siły Zbrojne RP, odtworzymy system rezerw, zachęcimy żołnierzy do pozostania w służbie oraz wdrożymy koncepcję obrony powszechnej" – zapewnia resort.
MON planuje zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych RP do ok. 300 tys. żołnierzy w ciągu kilku lat. Będzie to ok. 250 tys. żołnierzy zawodowych i ok. 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Zwiększenie liczebności wojska pozostaje jednym z priorytetów resortu obrony.