"Tego właśnie potrzebują Ukraińcy". Kuriozalna teoria Zacharowej
Ukraińcy nienawidzą Władimira Putina, bo chcą takiego prezydenta. Taką osobliwą teorię przedstawiła rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa.
Według niej, "tragedią narodu ukraińskiego” jest to, że Ukraińcy chcą takiego prezydenta jak Władimir Putin, a Zachód narzuca Ukrainie swoich protegowanych. Zacharowa próbowała uzasadnić logikę swojego rozumowania korzystając z freudowskiej teorii psychoanalizy.
– Oni na zewnątrz nienawidzą i są bardzo agresywni wobec Władimira Putina właśnie dlatego, że chcieliby, aby on był ich prezydentem. Tego właśnie potrzebują - otwartej, zdecydowanej, kompetentnej osoby, która mówi nie z kartki przesłanej mu z Waszyngtonu, ale mówi, bo wie, o czym mówi – powiedziała Zacharowa.
Ukraińcy wobec Putina
Ukraińskie media zaprezentowały niedawno sondaż, z którego wynika, że absolutna większość Ukraińców uważa Władimira Putina za współczesnego Adolfa Hitlera. Taką opinię podziela 94 proc. badanych. Różnica między zachodem a wschodem kraju nie jest zbyt duża - około 10 proc.
Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Ukraińcy nigdy nie będą w stanie wybaczyć Rosjanom i prezydentowi Rosji rozpętania krwawej wojny.
Mocne słowa Zełenskiego
Ukraiński prezydent nie szczędzi mocnych słów pod adresem Władimira Putina. W niedawnym wywiadzie dla afrykańskich mediów Zełenski przypomniał, że kiedy rosyjskie siły inwazyjne najechały Ukrainę i zbliżyły się do Kijowa, władze odmówiły rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na podstawie jego ultimatum.
– Kiedy rozkazał zamordować mnie, moją rodzinę i moją świtę – powiedzieliśmy, że to ultimatum też nie przejdzie – stwierdził Zełenski.
Według prezydenta Ukrainy, na samym początku inwazji Rosja postawiła kilka ultimatów, ale ukraińskie władze zażądały, by Kreml nie rozmawiał z nimi takim językiem. Jednocześnie głowa ukraińskiego państwa wyjaśniła, dlaczego nie będzie rozmawiała z Putinem.