Pilne spotkanie premiera z prezydentem Litwy. "Szaniec, na którym bronimy wolności"
W czwartek w Suwałkach premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Spotkanie miało związek z prowokacjami na naszej wschodniej granicy państwowej i eskalowaniem napięcia w regionie.
Szef rządu podkreślał, że współpraca z Litwą jest niezbędna w obliczu białoruskich prowokacji. Jednocześnie pozostajemy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami z NATO oraz wzmacniamy ochronę granic.
Premier Morawiecki zabrał głos
– Granica Polski i Litwy z Białorusią to dzisiaj szaniec, na którym bronimy wolności i bezpieczeństwa. Dlatego spotkałem się z prezydentem Litwy w 14. Suwalskim Pułku Przeciwpancernym, aby omówić pogłębienie współpracy naszych służb w zakresie bezpieczeństwa granic – mówił premier Mateusz Morawiecki na nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych.
– Zastanówmy się też, dlaczego Łukaszenka życzy sobie powrotu Tuska do władzy, mówi, że wtedy byłoby z kim rozmawiać – zwrócił uwagę szef rządu. – Bo wtedy wagnerowcy przenikaliby przez granicę Litwy i Polski, przepychaliby nielegalnych imigrantów po to, aby dokonywać aktów sabotażu, aktów dywersji. Dlatego oni się denerwują, że mamy zaporę, mur, który chroni Polski – stwierdził polityk.
– Tak długo, jak będzie rząd Prawa i Sprawiedliwości, Polacy tu, na Podlasiu i wszędzie w Polsce są bezpieczni. Będziemy robili wszystko, aby tak było dalej – zapowiedział Morawiecki.
Zagrożenie ze strony Białorusi
Przypomnijmy, że we wtorek mieszkańcy Białowieży (woj. podlaskie) poinformowali, że nad ich domami przeleciały dwa białoruskie śmigłowce bojowe Mi-24 i Mi-8. Polskie władze początkowo twierdziły, że nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej, jednak później Ministerstwo Obrony Narodowej wydało komunikat, w którym przekazało, że "doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie, które realizowały szkolenie w pobliżu granicy".
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. O incydencie zostało poinformowane NATO.