"Koniec optymizmu". Jak dalej potoczy się wojna na Ukrainie?

Dodano:
Wojna na Ukrainie, obwód charkowski. Źródło: PAP / Mykola Kalyeniak
Zachód przygotowuje się do ukraińsko-rosyjskiej wojny na wyniszczenie. Kijów potrzebuje sukcesów na froncie, aby nie stracić poparcia sojuszników.

Mimo że letnia kampania na ukraińskim froncie jeszcze się nie zakończyła, Zachód już zaczyna myśleć o przygotowaniach do przyszłorocznej ofensywy. Jak pisze "The Wall Street Journal", świadczy to o świadomości, że oswobodzenie ukraińskiej ziemi z rosyjskich wojsk zajmie prawdopodobnie dużo czasu.

"Kiedy na wiosnę rozpoczęła się kontrofensywa Kijowa, optymiści mieli nadzieję, że siły ukraińskie będą w stanie powtórzyć ubiegłoroczny sukces. Postęp był jednak powolny i bolesny” – czytamy w publikacji.

Autorzy artykułu zwracają uwagę, że w trakcie kampanii letniej ukraińskie dowództwo może nadal podejmować nowe próby uderzeń zmechanizowanych, aby przebić się przez rosyjską obronę. Ale dowódcy wojskowi i politycy na Zachodzie już myślą o tym, jak przygotować się na przedłużający się konflikt.

Problem Ukrainy

Głównym zmartwieniem Kijowa i zachodnich przywódców jest to, że opinia publiczna na Zachodzie nie przyjmie propozycji kolejnych ogromnych wydatków na wsparcie Ukrainy w wojnie na wyniszczenie.

"Teraz celem Kijowa jest, aby jego obecna ofensywa zakończyła się wystarczającymi osiągnięciami, aby pokazać obywatelom Ukrainy i sympatykom w Waszyngtonie, Berlinie i innych stolicach, że ich wsparcie nie poszło na marne i musi być kontynuowane” – czytamy w publikacji.

Zdaniem dziennikarzy, nawet jeśli latem tego roku Siły Zbrojne nie będą w stanie przebić się przez rosyjską obronę, Ukraina będzie mogła kontynuować aktywne działania na froncie aż do zimy.

– Ukraińskie wojsko nadal adaptuje się szybciej niż wojsko rosyjskie – powiedział w rozmowie z dziennikiem Gordon "Skip” Davis, emerytowany generał dywizji armii amerykańskiej i były zastępca asystenta sekretarza generalnego NATO.

Przedłużająca się wojna

Ukraina dysponuje wystarczającą liczbą rezerw przygotowanych do kontrofensywy, z których większość nie została jeszcze wykorzystana. Ponadto do wiosny przyszłego roku Kijów będzie miał jeszcze więcej zachodniego sprzętu i bardziej doświadczonych operatorów tej broni.

– Z biegiem czasu Ukraina w końcu sprowadzi więcej swoich wyszkolonych i wyposażonych przez NATO brygad, podczas gdy Rosja będzie miała trudności z utrzymaniem spójności na linii frontu – ocenił Davis.



Źródło: Wall Street Journal
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...