Prigożyn przerwał milczenie. "Jesteśmy zmorą dla Al-Kaidy i innych bandytów"

Dodano:
Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera Źródło: Zrzut ekranu z YouTube
Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poinformował, że przebywa w jednym z afrykańskich krajów, gdzie "realizuje powierzone zadania".

– Pracujemy. Temperatura powyżej 50 stopni. Wszystko jest tak, jak lubimy. Najemnicy z Grupy Wagnera działają, czyniąc Rosję jeszcze większą, a Afrykę jeszcze bardziej wolną. Sprawiedliwość i szczęście dla ludów afrykańskich! Jesteśmy zmorą dla Al-Kaidy i innych bandytów – powiedział Jewgienij Prigożyn na nagraniu, udostępnionym w poniedziałek na komunikatorze internetowym Telegram.

– Zatrudniamy prawdziwych bohaterów i nadal wypełniamy zadania, które zostały nam powierzone i które obiecaliśmy rozwiązać – stwierdził założyciel i lider Grupy Wagnera, wzywając ochotników do wstąpienia w jej szeregi.

Działania wagnerowców na granicy

Wywiad wojskowy Ukrainy uważa, że przebywający na terytorium Białorusi najemnicy z Grupy Wagnera mogą być wykorzystywani do prowokacji na granicach państwowych z Polską i krajami bałtyckimi.

– Wszystkie dotychczasowe działania wagnerowców na granicy Białorusi z Polską i krajami bałtyckimi to operacje informacyjno-psychologiczne, służące angażowaniu sił i środków przeciwnika, odwracaniu jego uwagi, tworzeniu pewnego rodzaju prowokacji i dodatkowego napięcia. Nie jest to jednak faktyczne zagrożenie wojskowe. Oczywiście, w Grupie Wagnera są różni ludzie, ale nie sądzę, by był tam duży odsetek samobójców. Przynajmniej Jewgienij Prigożyn zdecydowanie do takich osób nie należy – powiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu Andrij Jusow, cytowany przez agencję prasową Ukrinform.

Najemnicy Grupy Wagnera na Białorusi

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) opublikował na początku sierpnia mapę z obozami i poligonami Grupy Wagnera na Białorusi. Dwa z nich są blisko granicy z Polską. Jeden z poligonów znajduje się w pobliżu Brześcia, natomiast drugi w okolicach Grodna. Wagnerowcy szkolą w nich żołnierzy białoruskich.

W głównym obozie wagnerowców we wsi Cel koło Osipowicz (obwód mohylewski) wywiad brytyjski zidentyfikował ok. 300 namiotów i 200 pojazdów. Analizy dokonano na podstawie zdjęć satelitarnych wykonanych pod koniec lipca.

Źródło: Telegram
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...