Pojawiają się głosy, że strona rosyjska wywozi władze okupacyjne z węzłowego miasta

Dodano:
Ukraińscy żołnierze podczas walk o Bachmut Źródło: PAP/EPA
Według ważnego ukraińskiego urzędnika Rosjanie mieli rozpocząć przenoszenie władz okupacyjnych z węzłowego miasta na południu Ukrainy.

"Władze okupacyjne miasta Tokmak w obwodzie zaporoskim są przenoszone w inne miejsce, ponieważ linia frontu zbliża się do miasta" – uważa wierny rządowi w Kijowie mer Melitopola Iwan Fedorow. Urzędnik powołał się w tym zakresie na relacje mieszkańców miasta.

"Niemal codzienny ostrzał i wyzwalanie osiedli w kierunku Melitopola przekształcają wciąż okupowany Tokmak z miasta przyfrontowego w miasto w pełni frontowe" – dodał we wpisie na serwisie Telegram.

Dlaczego Tokmak jest ważny?

Rosjanie zamienili miejscowość Tokmak w "twierdzę", ponieważ stanowi ona bardzo istotny węzeł komunikacyjny i zarazem ważny punkt w pochodzie wojsk ukraińskich na południe celem przecięcia połączenia Rosji z Krymem przez terytorium Ukrainy.

Niedługo po rozpoczęciu działań ofensywnych przez Ukrainę na początku czerwca płk Piotr Lewandowski tłumaczył, że mamy do czynienia z szerokim frontem i jednym z kierunków jest właśnie Tokmak. – Mówimy o kierunkach uderzeń, ale w rzeczywistości naciera się w pasie, a kierunki mają konkretne jednostki. Natarcie jest w pasie południowej części z Zaporoża, a kierunkiem ewidentnie jest miejscowość Tokmak – węzeł komunikacyjny i zapewne dalej Melitopol, czyli odcięcie tamtejszego ugrupowania rosyjskiego od ich ugrupowania chersońskiego – powiedział ekspert.

Ukraińcy: Zajęliśmy Robotyne

W ostatnich dniach Siły Zbrojne Ukrainy po ciężkich walkach odbiły Urożajne, a następnie Robotyne – dwie wsie w obwodzie zaporoskim na drodze do głównego celu – Melitopola, którego odzyskanie pozwoli Ukraińcom na przecięcie "lądowego mostu" łączącego Rosję z Krymem.

To właśnie w tym regionie wojska Ukrainy dotarły i częściowo przełamały pierwszą rosyjską linię obrony.

Podczas wojny działaniom stricte militarnym towarzyszą szeroko zakrojone operacje propagandowe i dezinformacyjne obu stron. W związku z tym analitycy wojskowi podkreślają, że docierające na Zachód informacje w zakresie trwającej kontrofensywy są częściowo prawdziwe, a częściowo fałszywe. Dopiero po pewnym czasie wiele z nich jest możliwych do zweryfikowania.

Źródło: Telegram/ rp.pl/ YouTube, Historia Realna/ DoRzeczy.pl / X / pravda.com.ua
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...