Prof. Dudek wskazuje, wynik której partii opozycyjnej jest najważniejszy dla PiS

Dodano:
Prof. Antoni Dudek Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Prof. Antoni Dudek nie podziela tezy Tuska i Kaczyńskiego o najważniejszych wyborach po 89 roku. Wskazuje też, wynik której partii opozycyjnej jest najważniejszy dla PiS.

Politolog i historyk z UKSW był we wtorek gościem Łukasza Jankowskiego w Radio Wnet. Przedmiotem rozmowy była trwająca kampania wyborcza. Mówiąc o rozgrywce pomiędzy poszczególnymi formacjami zwrócił uwagę na znaczenie wyniku koalicji ludowców z Polską 2050.

Prof. Dudek: Dla PiS najważniejszy wynik Trzeciej Drogi

– Dla PiS-u najważniejszy jest wynik Trzeciej Drogi. Jest absolutnie fundamentalny. Proszę zwrócić uwagę, że np. jeżeli Tuskowi dobrze pójdzie marsz 1 października, będzie kolejny wielki sukces i przypłynie Koalicji Obywatelskiej nowa grupa wyborców, to prawdopodobnie będą to ci wyborcy, którzy zostawią Trzecią Drogę – powiedział profesor.

Jak dodał, największy rezerwuar wyborców dla Koalicji Obywatelskiej jest w Trzeciej Drodze. – A to z kolei oznacza, że Trzecia Droga zarejestrowana najprawdopodobniej na 8 proc. – wszystko na to wskazuje, że zarejestrują się jako koalicja, nie jako PSL – jest ewidentnym błędem Hołowni, ale to jest jego sprawa. Polityka jest dla dorosłych ludzi. Jak ktoś lubi postawić całą stawkę, to może dużo wygrać, ale też dużo przegrać. Jeżeli więc oni spadną poniżej 8 proc., to beneficjentem tego będzie oczywiście PiS i to jest moim zdaniem jedyna szansa dla PiS-u na samodzielną trzecią kadencję – spadek Trzeciej Drogi poniżej progu wyborczego – 

Ekspert przypomniał w tym kontekście sytuację z 2015 roku, kiedy dobry finisz kampanii partii Razem, szczególnie występ Adriana Zandberga na wyborczej debacie, odebrał Zjednoczonej Lewicy Leszka Millera i Janusza Palikota część głosów. Sprawiło to, że KKW ZL znalazła się pod progiem z wynikiem 7,5 proc., a PiS zdobył samodzielną większość, na co się wcześniej nie zapowiadało.

Tusk, Kaczyński i kultura przesady

W innym wątku rozmowy prof. Dudek został zapytany, czy podobnie jak Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, uważa że nadchodzące wybory będą najważniejszymi w dotychczasowej historii III RP.

– Nie, tak nie uważam, natomiast rzeczywiście uważam, że są to istotne wybory, zwłaszcza dla tego układu, który powstał po 2005 i zdecydują, czy Polską będzie rządził Kaczyński czy Tusk. W tym sensie są ważne, natomiast nie podzielam skrajnych opowieści obu tych liderów, które mają mobilizować ich elektoraty, mówiących, że nastąpi jakaś niebywała katastrofa, jeśli ten drugi wygra – powiedział prof. Dudek.

Politolog dodał, że prędzej obawiałby się daleko idących zmian w Stanach Zjednoczonych w kontekście wyborów prezydenckich.

Prowadzący zwrócił uwagę, że debata w Polsce jest "od ściany do ściany" – albo "tragedia" albo "raj polityczny", mówią dwa dominujące ugrupowania.

– Tak, nazywam to kulturą przesady za Maciejem Strzemboszem. Polska jest opanowana przez kulturę przesady. Ona dotyczy polityki i innych sfer i w jej ramach formułuje się takie niezwykle dramatyczne wypowiedzi, które mają podkręcać atmosferę i mobilizować elektoraty – przypomniał prof. Dudek.

Źródło: Radio Wnet, YouTube
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...