Propozycja Wojciechowskiego rozwiąże zbożowy kryzys? "Nie słyszałem słowa krytyki"

Dodano:
Zbiory zboża. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
Komisja Europejska zaczęła procedować propozycję Janusza Wojciechowskiego ws. kryzysu zbożowego. – Nie słyszałem słowa krytyki. (...) Jesteśmy blisko ostatecznej decyzji – poinformował unijny komisarz.

Janusz Wojciechowski ma propozycję w zakresie kwestii zboża z Ukrainy. 15 września wygasa bowiem unijne embargo, a Polska i inne kraje regionu nie mogą sobie pozwolić na ponowny zalew rynku ukraińskimi produktami.

Komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa i rozwoju wsi zaprezentował swoją propozycję kolegium komisarzy. Przewiduje ona dwa działania: wsparcie finansowe transportu ukraińskiego zboża, tak aby opłacało się je wywozić do portów i dalej do Azji czy Afryki oraz przedłużenie zakazu importu ukraińskiego zboża do krajów sąsiadujących z Ukrainą.

– Nie słyszałem słowa krytyki. Jest coraz więcej zrozumienia, także w samej Komisji Europejskiej. Jesteśmy blisko ostatecznej decyzji. Na pewno konieczne jest przedłużenie zakazu po 15 września, który bardzo dobrze się sprawdził. Zakaz importu czterech rodzajów ziarna do pięciu krajów członkowskich Unii Europejskiej, w tym do Polski, przy zachowaniu tranzytu spowodował, że Ukraina zwiększyła swój eksport drogami lądowymi z 7,3 mln ton do 9,6 mln ton. Ukraina nie powinna mieć powodów do protestu wobec przedłużenia zakazu – mówił w piątek w Polskim Radiu 24 Janusz Wojciechowski.

Ukraina grozi Polsce pozwem

Ukraina domaga się otwarcia granic dla swojego zboża. – Jeżeli zakaz importu będzie utrzymany, Ukraina wniesie pozew przeciwko Polsce i Unii Europejskiej do Światowej Organizacji Handlu – przekazał ukraiński wiceminister gospodarki Taras Kachka.

– Nie rozumiem tego – skomentował Janusz Wojciechowski. – Decyzja ws. embarga, które obowiązuje od 2 maja, przysłużyła się również Ukrainie. Uporządkował się handel, skończyła się spekulacja. Wszelkie argumenty przemawiają za tym, aby ten stan nadal utrzymać – wyjaśnił.

– Zaproponowałem dopłaty do tranzytu, aby Ukraina mogła eksportować zboże. Dziś większość tranzytu idzie przez Rumunię, która się korkuje. Trzeba go poprowadzić na inne kierunki, w tym przez Morze Bałtyckie. Będzie się to też wiązało z dodatkowymi dochodami polskich firm transportowych. Rozwiązanie jest korzystne dla wszystkich stron. Chaos w krajach przygranicznych, spowodowany dużym importem z Ukrainy. może zdestabilizować cały rynek unijny. Zakaz powinien być przedłużony – mówił komisarz.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...