Błaszczak: Lublin, Rzeszów i Łomża mogły być polską Buczą

Dodano:
Szef MON Mariusz Błaszczak Źródło: X / PiS
Prawo i Sprawiedliwość będzie broniło każdego skrawka Polski – zapewnia szef MON Mariusz Błaszczak w najnowszym spocie.

Prawo i Sprawiedliwość pokazało w niedzielę nowy spot dot. bezpieczeństwa Polski.

– Uwaga, uwaga. Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycie Sił Zbrojnych zatwierdzony przez ówczesnego szef MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły. Potwierdza to gen. Różański, były dowódca generalny. Dokumenty dobitnie pokazują, że Lublin, Rzeszów i Łomża mogły być polską Buczą. Prawo i Sprawiedliwość to zmieniło. I będzie broniło każdego skrawka Polski – mówi w nagraniu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Kwestię obronności szef MON poruszył także podczas konferencji prasowej. – Za czasów koalicji PO-PSL likwidowano jednostki wojskowe m. in. w woj. podlaskim, lubelskim, mazowieckim. My te jednostki przywracamy do życia i formujemy nowe. Dlaczego? Dlatego, żeby zamknąć tzw. Bramę Brzeską, żeby bronić naszej Ojczyzny. 17 września 1939 roku sowiecka Rosja napadła na Polskę, zadała nam cios w plecy. Dziś robimy wszystko, żeby armia była silne, aby odstraszyć agresora. Wojsko Polski musi być silne, żeby bronić każdego skrawka polskiej ziemi – mówił minister Błaszczak na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie, gdzie wziął udział w pokazie dynamicznym najnowszego sprzętu wojskowego "Jesienny Ogień 23".

Nowy sprzęt dla Wojska Polskiego. Błaszczak zapowiada dalsze wzmacnianie armii

W tym tygodniu minister obrony narodowej wziął udział w przekazaniu zestawu przeciwlotniczego krótkiego zasięgu Mała Narew żołnierzom 15. Pułku Przeciwlotniczego w Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie). W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na znaczenie nowoczesnych systemów obrony przeciwlotniczej jako elementu budowy najsilniejszej armii lądowej.

– To świetny sprzęt ze względu na wielokanałowość rażenia, ze względu na intuicyjność obsługi. Bardzo się cieszę z tego, że tak nowoczesny system obrony już jest na wyposażeniu Wojska Polskiego – mówił Mariusz Błaszczak, dodając, że polska armia będzie nadal konsekwentnie wzmacniania.

Jak poinformował szef MON, Mała Narew składa się z brytyjskich wyrzutni i pocisków CAMM, zamontowanych na podwoziu Jelcza. Rodzimy przemysł zaoferował również swój wkład w postaci systemu radarowego Soła oraz systemu kierowania ogniem Zenit. Dostawa Małej Narwi to ważny krok w realizacji większego programu Narew, którego wartość sięga kilku miliardów złotych.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...