Europoseł PSL: PiS wyszło z badań, że potrzeba większej stanowczości

Dodano:
Adam Jarubas Źródło: PAP / Marcin Obara
PiS wyszło z badań, że potrzeba większej stanowczości w relacjach z Ukrainą – stwierdził europoseł PSL – Koalicji Polskiej Adam Jarubas.

– My już nie przekazujemy żadnego uzbrojenia na Ukrainę, ponieważ teraz sami się zbroimy w najnowocześniejszą broń – oświadczył w środę premier Mateusz Morawiecki.

– Przesyłamy słowa przestrogi w kierunku Kijowa, żeby nie grał w takie nuty, które de facto podchwyciły od razu tutaj w Polsce tzw. ruskie trolle. Podchwycili wszyscy prowokatorzy, którzy cieszą się z tego, że ziarno niezgody zostało zasiane pomiędzy naszymi państwami – powiedział szef rządu.

"Trzeba dać Ukrainie prztyczka"

Europoseł PSL Adam Jarubas uważa, że możemy mówić o całej serii niezręczności zarówno ze strony polskiej, jak i ukraińskiej. Jego zdaniem, słowa premiera potwierdzają, że nasz kraj prowadzi politykę "od ściany do ściany". – Ukraińcy też powinni rozumieć, że Polska ma prawo i obowiązek dbać przede wszystkim o naszych obywateli, o naszych rolników, ale po stronie polskiej mamy całą serię niekonsekwencji, braku kompetencji, chociażby komisarza, którego delegowaliśmy jako Polska, to jest komisarz delegowany przez PiS Janusz Wojciechowski, który kompletnie zawalił, przez półtora roku nic nie robiąc przy narastającym kryzysie zbożowym – skomentował szef sztabu wyborczego Polskiego Stronnictwa Ludowego i jeden z liderów Trzeciej Drogi. W czwartek w programie "Graffiti" na antenie Polsat News polityk podkreślił, że zawiodła dyplomacja.

– PiS wyszło z badań, że potrzeba większej stanowczości w relacjach z Ukrainą, więc wychodzi premier, który powinien ważyć słowa (...). Pewnie z badań im wyszło, że trzeba dać prztyczka Ukraińcom. Ale od rządu jednak powinno oczekiwać się odpowiedzialności, a nie tylko uczestnictwa w grze politycznej – mówił europoseł Adam Jarubas, odnosząc się do konfliktu między Polską a Ukrainą ws. transportu zboża i innych produktów rolnych.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...