Brutalny atak Rosjan w obwodzie charkowskim. Zełenski: Zginęło co najmniej 49 osób
"Ewidentnie brutalna rosyjska zbrodnia – atak rakietowy na zwykły sklep spożywczy, całkowicie zamierzony akt terroryzmu. Wieś Hroza, rejon kupiański, obwód charkowski. W tej chwili wiadomo o co najmniej 49 ofiarach śmiertelnych. Moje kondolencje dla wszystkich, którzy stracili bliskich. Rannym udzielono pomocy" – napisał w czwartek na platformie Telegram prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Rosyjski terror trzeba powstrzymać. Wszyscy, którzy pomagają Rosji obchodzić sankcje są przestępcami. Wszyscy, którzy wspierają Rosję wspierają zło" – dodał ukraiński przywódca.
Obwodowa charkowska administracja wojskowa przekazała, że do ataku doszło ok. godz. 13:15. Rosjanie ostrzelali kawiarnię i sklep, gdzie przebywało wielu cywilów.
"Nowy krytyczny moment"
Ukraiński wywiad ma informacje, że Rosja rozważa scenariusze zamrożenia wojny z Ukrainą. – Da to Federacji Rosyjskiej do 2028 r. szansę na przywrócenie zniszczonego potencjału militarnego i rozpoczęcie nowej wojny z państwami bałtyckimi – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas inauguracyjnej sesji III szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Granadzie (Hiszpania).
– Będę z wami, jak zawsze, szczery. Teraz Rosja rozważa różne scenariusze na najbliższe lata. Jeden z nich jest szczególnie niebezpieczny. Jeśli nastąpi przerwa w agresji na Ukrainę, jakiekolwiek zamrożenie sytuacji, to nastąpi nowy krytyczny moment – mówił ukraiński przywódca.
Zdaniem Zełenskiego, jeśli Rosji uda się teraz zamrozić konflikt, to do 2028 r. Kreml będzie w stanie odbudować nadszarpnięty potencjał militarny. Według głowy państwa ukraińskiego, Moskwa będzie miała wystarczającą siłę, aby zaatakować kraje będące przedmiotem rosyjskiej ekspansji.