Ukraiński wywiad ma informacje, że Rosja rozważa scenariusze zamrożenia wojny z Ukrainą. Da to Federacji Rosyjskiej do 2028 roku szansę na przywrócenie zniszczonego potencjału militarnego i rozpoczęcie nowej wojny z państwami bałtyckimi – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas inauguracyjnej sesji III szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Granadzie (Hiszpania)..
– Będę z wami, jak zawsze, szczery. Teraz Rosja rozważa różne scenariusze na najbliższe lata. Jeden z nich jest szczególnie niebezpieczny. Jeśli nastąpi przerwa w agresji na Ukrainę – jakiekolwiek zamrożenie sytuacji, to nastąpi nowy krytyczny moment – powiedział.
Kolejne cele Rosji
Zdaniem Zełenskiego, jeśli Rosji uda się teraz zamrozić konflikt, to do 2028 roku Kreml będzie w stanie odbudować nadszarpnięty potencjał militarny. Dlatego zdaniem głowy państwa Rosja będzie miała wystarczającą siłę, aby zaatakować kraje będące przedmiotem rosyjskiej ekspansji.
– Oprócz Ukrainy są to na pewno kraje bałtyckie, a na pewno te kraje, na których terytorium znajdują się kontyngenty rosyjskie. To jasna informacja naszego wywiadu. Sygnalizujemy to państwu – powiedział.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że Rosja szuka możliwości zamrożenia sytuacji i dostosowania się, wyciąga wnioski ze swoich błędów i przygotowuje się do dalszego działania. Nawoływał przywódców Europy, aby pamiętali, że najniebezpieczniejszym wrogiem jest ten, który wyciąga wnioski ze swoich porażek i przygotowuje się do kolejnego ataku.
– Moskwa jasno zarysowuje swoją ambicję – zagarnąć dla siebie więcej przestrzeni i nie pozwolić Europie być przestrzenią wolnych narodów i działających demokracji, rozbić europejską jedność. A wojna jest podstawowym narzędziem Rosji – narzędziem podporządkowania sobie innych lub manipulowania nimi – zauważył Zełenski.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Zełenski wskazał najważniejsze potrzeby krajuCzytaj też:
"Kijów i Warszawa są zagrożone". Niepokojące słowa rosyjskiej dziennikarki