"Nie miejmy złudzeń". Morawiecki uderza w PO
Podczas wizyty w Karminie (gmina Dobrzyca, województwo wielkopolskie) premier zachęcał do wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych i referendum w najbliższą niedzielę.
– Rozmawiałem o różnych lokalnych problemach i warto podkreślić to, że do takiej gminy miejsko-wiejskiej jak Dobrzyca trafiło bezprecedensowo dużo środków. Tyle środków, ile wcześniej nigdy nie trafiło. Tutaj były inwestowane pieniądze w sale gimnastyczne, inwestycje wodno-kanalizacyjne czy drogowe. Często w Warszawie mądre głowy mówią, że Polakom brakuje takiego poczucia społecznego obywatelstwa, zaangażowania się w lokalne sprawy – powiedział Mateusz Morawiecki. – To wiecie co? Wyjdźcie spoza tych swoich biurek w Warszawie. Przyjedźcie tutaj, do takich gmin jak Dobrzyca i zobaczycie, co to jest prawdziwa aktywność obywatelska – zwrócił się szef rządu.
Morawiecki: PO chce podnieść wiek emerytalny
– Nasi poprzednicy z Platformy Obywatelskiej podnieśli wiek emerytalny. Nie miejmy złudzeń. PO chce podnieść wiek emerytalny – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie środowej konferencji prasowej.
Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska w maju 2012 r. podniósł wiek emerytalny z 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn do 67 lat dla wszystkich. Za ustawą głosowało wówczas 268 parlamentarzystów. Na mocy tamtej ustawy granica wieku umożliwiająca przejście na emeryturę miała osiągnąć założone w przepisach 67 lat w 2020 r. dla mężczyzn i w 2040 r. dla kobiet. Ówczesna decyzja rządu wywołała falę protestów i była jednym z głównych zarzutów, jakie Tuskowi stawiali jego polityczni konkurenci. Sam lider Platformy Obywatelskiej przyznał po latach, że podwyższenie wieku emerytalnego było błędem. 1 października 2017 r. rząd Zjednoczonej Prawicy przywrócił poprzedni wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.