"Nie możemy sobie pozwolić na kłótnie, awantury i chaos". Prezydent wygłosił orędzie
– W niedzielę zdecydujemy o tym, jak będzie wyglądała Polska. Pokolenia Polaków walczyły o to, żeby móc samemu decydować o najważniejszych dla naszej Ojczyzny sprawach. Dziś jest to naszym prawem i przywilejem. Dlatego udział w wyborach do Sejmu i Senatu, wybór naszych przedstawicieli jest tak niezwykle istotny – podkreślił.
Dodał, że "głos oddany w wyborach jest nie tylko wyrazem naszych przekonań i wartości, które wyznajemy, ale także wyznaczeniem kierunku, w jakim Polska powinna się rozwijać".
Prezydent zwrócił uwagę, że dziś mamy do wyboru różne wizje rozwoju. – Nasze decyzje będą miały wpływ nie tylko na przyszłość naszego kraju, ale także na przyszłość naszych rodzin, naszych dzieci i nas samych. Pamiętajmy o tym, udając się do lokalu wyborczego. Wybierajmy mądrze i odpowiedzialnie – zaznaczył.
Prezydent zachęca do udziału w wyborach i referendum
Przypomniał, że razem z wyborami odbędzie się referendum. Zachęcał do udziału w nim, "żeby wypowiedzieć się w niezwykle istotnych sprawach dotyczących naszego bezpieczeństwa, polityki gospodarczej i społecznej".
– To Polacy powinni decydować o najważniejszych dla naszej Ojczyzny sprawach. Wynik referendum da rządzącym silną legitymację do tego, by pokazywać na forum międzynarodowym jednoznacznie, jaka jest wola polskiego społeczeństwa w kluczowych sprawach. Także mówić zdecydowanie "nie" wtedy, kiedy jest to konieczne. Ponieważ to właśnie wola Polaków musi mieć zawsze decydujące znaczenie w sprawach, które nas dotyczą – oświadczył.
Według prezydenta "żyjemy w niebezpiecznych czasach, które stawiają przed naszą Ojczyzną szereg poważnych wyzwań". – Ostatnie dni uświadamiają nam to ponownie z całą mocą. Dlatego bezpieczeństwo Polski to sprawa absolutnie fundamentalna. Najważniejsza – podkreślił.
– Polska w tych trudnych czasach zdaje egzamin. Pokazaliśmy to, jako państwo i społeczeństwo, po rosyjskiej agresji na Ukrainę. Pokazaliśmy to również, kiedy odpieraliśmy atak hybrydowy na naszą wschodnią granicę, granicę Unii Europejskiej. Pokazaliśmy to również i w ostatnich dniach, kiedy sprawnie ewakuujemy naszych obywateli z ogarniętego wojną Bliskiego Wschodu. Jesteśmy stawiani jako wzór, a inne państwa proszą nas o pomoc w ewakuacji swoich obywateli. Bo Polska nigdy nie zostawia swoich obywateli samych – powiedział.
Duda: Wierzę, że frekwencja będzie rekordowa
Prezydent ocenił, że dziś demokracja w Polsce jest silniejsza niż kiedykolwiek, a Polacy wiedzą, że to właśnie od ich głosów zależy przyszłość kraju.
– Wyrazem tego przekonania jest liczny udział w wyborach. Apelowałem o to już wielokrotnie. I jestem dumny z tego, że cztery lata temu w wyborach parlamentarnych zagłosowało blisko 62 proc. uprawnionych - najwięcej od 30 lat, a trzy lata temu w wyborach prezydenckich - ponad 68 proc. uprawnionych. Taka frekwencja, takie zaangażowanie obywateli daje niezwykle silny mandat do prowadzenia polskich spraw – stwierdził.
– Dlatego głęboko wierzę, że to również będą wybory pod znakiem rekordowej frekwencji, że uda się poprawić wynik sprzed czterech lat. A nowy parlament będzie miał silny mandat do powołania stabilnego rządu, który będzie dobrze reprezentował interes Polski i Polaków. To ważne, żeby współpraca między prezydentem a przyszłym rządem była sprawna i skuteczna. Nie możemy sobie dzisiaj pozwolić na kłótnie, awantury i chaos – podkreślił.
– Idźmy na wybory. Namawiajmy rodzinę, przyjaciół, znajomych. Niezależnie czy ktoś mieszka na wsi, w małym, średnim czy wielkim mieście. Polska jest jedna, a głos każdego obywatela jest tak samo ważny. To jest właśnie istota demokracji. Polska jest naszym wspólnym domem, i to od nas zależy, jak będzie wyglądać – zakończył prezydent.