Karina Bosak u Mazurka. Pytania o Korwin-Mikkego i plany na Sejm
Karina Bosak, posłanka-elekt z Konfederacji gościła w czwartek na antenie RMF FM. Robert Mazurek zapytał ją m.in. o to, czym będzie chciała zająć się w Sejmie.
– Będę myślała o czymś, co będzie związane z moim poprzednim doświadczeniem. Jestem prawnikiem, adwokatem. Zainteresuję się Komisją Ustawodawczą, która może składać skargi konstytucyjne, opiniować ustawy pod kątem konstytucyjnym. Być może Komisja Polityki Społecznej i Rodziny – powiedziała Bosak.
Karina Bosak: Szkodliwe wypowiedzi Korwin-Mikkego
Tradycyjnie nie zabrakło pytań o wypowiedzi, jakie prezentował w trakcie kampanii Janusz Korwin-Mikke.
– Szkodliwe były jego wypowiedzi na koniec kampanii, zupełnie niepotrzebne i niedotyczące tematów debaty publicznej, którymi zajmuje się Konfederacja. To były swobodne dywagacje prezesa Korwin-Mikkego, który jest znany ze swoich skrajnych i pod włos sformułowań – powiedziała Karina Bosak.
Zwróciła jednocześnie uwagę, że Korwin-Mikke ma swój historyczy autorytet i często mówi rzeczy sensowne, ale często zdarzają mu się wypowiedzi niepotrzebne.
Kobiety w Konfederacji
Prowadzący poruszył kwestię elektoratu kobiecego w kontekście wyniku wyborczego Konfederacji. – Karina Bosak będzie jedyną kobietą z Konfederacji, która zasiądzie w Sejmie, chociaż kandydatek było więcej. Czy to oznacza, że kobiety nie głosują na kobiety, a może w ogóle nie głosują na Konfederację? – zapytał Mazurek.
– Wiele kobiet głosuje na Konfederację, Konfederacja ma wiele wspaniałych kobiet w swoich szeregach. Niestety nie udało im się zdobyć mandatu poselskiego w tych wyborach, mamy nadzieję, że to się zmieni w kolejnych – powiedziała Bosak.
Klub parlamentarny w Sejmie
Konfederacja wprowadzi do Sejmu 18 posłów. Siedmiu z Nowej Nadziei, sześciu z Ruchu Narodowego, czterech z Konfederacji Korony Polskiej i jednego bezpartyjnego.
Sześciu posłów w Konfederacji będzie miał Ruch Narodowy. Do Krzysztofa Bosaka i Krzysztofa Tuduja dołączą, Michał Wawer (Kielce), Krzysztof Mulawa (Siedlce) oraz Witold Tumanowicz (Chełm) i właśnie Karina Bosak (okręg warszawski), która wyprzedziła Janusza Korwin-Mikkego.
Pierwsze miejsce w niedzielnych wyborach do Sejmu zajęło Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. (7 640 485 głosów), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,70 proc. poparcia (6 629 145 głosów).
Konfederacja powiększyła bazę wyborców o prawie 300 tysięcy.