Gawkowski: Mamy informację, że rozpoczął się proces niszczenia dokumentów

Dodano:
Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji Źródło: Wikimedia Commons
Dostaliśmy informację, że rozpoczął się jakiś niebezpieczny proces niszczenia w wojsku dokumentów – powiedział Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy.

Gawkowski był pytany na antenie RMF FM o słowa Marka Biernackiego (PSL), który powiedział, że dotarły do niego sygnały o niszczeniu dokumentów w wojskowych służbach specjalnych. – Tak, dostaliśmy informację, że rozpoczął się jakiś niebezpieczny proces niszczenia w wojsku dokumentów – stwierdził polityk Lewicy.

– Nie znam jeszcze tego procesu i trudno mi powiedzieć, co się tam dzieje, ale wyszły dyrektywy ze Sztabu Generalnego dotyczące tego, że niektóre dokumenty mają prawo zniknąć. Nasi ludzie od służb zaczęli się tym zajmować dziś od rana – dodał.

Zaprzecza temu zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który oświadczył, że żadna służba nie niszczy dokumentów.

Gawkowski: Ziobro musi po sobie posprzątać

Gawkowski przekonywał także, że dochodzą do niego informacje, jakoby w Ministerstwie Sprawiedliwości "zaczęły się jakieś ruchy dotyczące czyszczenia archiwum i tego, co zostało wyprowadzone z prokuratur regionalnych do Prokuratury Krajowej".

– Mam przekonanie, że w MS coś działo się od początku, bo (Zbigniew - red.) Ziobro musi po sobie posprzątać, więc trzeba go po prostu mocno pilnować – powiedział.

Pytany, jaka będzie pierwsza sprawa, którą załatwi nowy rząd, Gawkowski wyraził przekonanie, że "najważniejszą rzeczą dla Polski jest sprowadzenie pieniędzy z Unii Europejskiej i uruchomienie pieniędzy z KPO".

Polska po wyborach. Opozycja może przejąć władzę

Choć niedzielne wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, to większość zdobyła opozycja. W nowym Sejmie PiS będzie miało 194 mandaty, natomiast Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica łącznie 248. Te trzy ugrupowania prowadzą obecnie rozmowy na temat powołania koalicyjnego rządu.

PiS twierdzi, że nie składa broni i próbuje przeciągnąć na swoją stronę PSL. Według doniesień prasowych, lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz miał otrzymać od PiS ofertę objęcia urzędu premiera. Politycy PSL oficjalnie wykluczają jakiekolwiek rozmowy i koalicję z PiS.

W przyszłym tygodniu na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą reprezentowane w Sejmie X kadencji.

Źródło: RMF FM / DoRzeczy.pl / Onet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...