Skiba pisze o "pudle" dla polityków Zjednoczonej Prawicy
Skiba znany jest z niewybrednych komentarzy kierowanych pod adresem aktualnego obozu władzy. Tym razem odniósł się do zakończonych, powyborczych konsultacji w Pałacu Prezydenckim.
"Media poinformowały, że prezydent Duda prowadził przez kilka dni rozmowy z przedstawicielami wszystkich partii, które będą mieć reprezentację w Sejmie. Tak naprawdę były to konsultacje dotyczące tego, kto jak będzie siedział, ale nie w Sejmie, czy rządzie, tylko w pudle" – "żartuje" Skiba we wpisie opublikowanym na Instagramie.
"Prezydent w rozmowach z opozycją był bardzo stanowczy i zastrzegł, że absolutnie nie zamierza siedzieć w jednej celi z Sasinem. Sasin zajmuje w przestrzeni dużo miejsca, potrafi zjadać cudze porcje, puszcza bąki, sapie, poci się i trudno z nim pogadać o nartach czy skuterach wodnych" – pisze dalej. "Fama krąży, że prezydent wynegocjował dla siebie pojedynczą celę, w najwygodniejszym więzieniu w Polsce, czyli w Piotrkowie Trybunalskim, a za dokumenty na Kaczora przepustkę zimową na narty. Sam Sasin też ma życzenia. Podobno twierdzi, że może siedzieć z każdym, byle nie z Ziobro, bo wiadomo, że ten podsłuchuje. Sam Ziobro chciałby siedzieć z kolei z Dudą, bo chce się podszkolić w prawie karnym i w angielskim" – dowcipkuje Skiba.
"Morawiecki postuluje, że może leżeć na forsie i siedzieć okrakiem, ale... na swoich działkach" – ocenia. Kończy tak: "Nowy rząd będzie miał spory problem z ilością osadzonych i podobno już teraz rozważany jest program penitencjarny pod hasłem CELA+".
Prezydent przedstawił efekt konsultacji
W czwartek w południe prezydent zabrał głos po konsultacjach powyborczych, jakie odbył z PiS, KO, Trzecią Drogą, Lewicą oraz Konfederacją. – Mamy dzisiaj dwóch, poważnych kandydatów do stanowiska premiera. Mamy dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną. Które mają swojego kandydata na premiera. Jedną grupą jest Zjednoczona Prawica, drugą jest Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica. PiS poinformowało mnie, że kandydatem na premiera z ich strony jako ugrupowania, które wygrało, będzie premier Mateusz Morawiecki. Poinformowali, że zakładają, że będą posiadali większość na sali sejmowej, która umożliwi poparcie tego kandydata i jego propozycję ws. rządu – wskazał Andrzej Duda.
– To pokazuje, że mamy dwóch poważnych kandydatów dzisiaj. Jest to sytuacja nowa w naszych standardach demokratycznych. Nigdy nie było sytuacji, że wygrało jedno ugrupowanie, a pozostałe twierdzą, że to one będą miały większość. Muszę to rozważyć. To jedno z najpoważniejszych zagadnień, nad którymi się pochylam – zaznaczył polityk.