Partia Razem poza rządem. "Jest to pewne zaskoczenie"
Partia Razem poprze powstanie rządu Donalda Tuska, ale nie wejdzie w jego skład – taką decyzję podjęła Rada Krajowa formacji. Powodem jest odrzucenie postulatów ugrupowania przez partnerów z Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Chodzi m.in. o 1 proc. PKB na publiczne budownictwo, 8 proc. PKB na służbę zdrowia oraz 3 proc. PKB na badania, naukę i rozwój. Żaden z tych pomysłów nie został wpisany do umowy koalicyjnej.
– Ne możemy wziąć odpowiedzialności za te ministerstwa, które są dla nas kluczowe. Dlatego Razem nie wyśle swoich polityków do Rady Ministrów. Razem nie wejdzie do tego rządu, natomiast wesprze jego powołanie, wesprze wotum zaufania, ponieważ uważamy, że ta zmiana powinna dokonać się jak najszybciej i nie ma co jej odkładać w czasie – tłumaczył współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie.
Jednocześnie Razem podjęło decyzję, że w przyszłym parlamencie będzie tworzyć wspólny klub z Nową Lewicą.
Lubnauer: Pewne zaskoczenie
W audycji radia RMF FM Katarzyna Lubnauer zauważyła, że poseł Razem Marcelina Zawisza brała udział w części rozmów koalicyjnych. – W związku z tym, jest to pewne zaskoczenie, ale myślę, że będzie dobrze – stwierdziła polityk Koalicji Obywatelskiej.
– Jestem przekonana, że w bardzo wielu kwestiach będziemy się zgadzać z partią Razem, np. tych, które nazwał pan światopoglądowymi, a ja bym nazwała dotyczącymi praw człowieka – zwróciła się do prowadzącego program Lubnauer. – W tych partiach, które mogłyby mieć z tym problem, czyli u Hołowni oraz w PSL, nie ma dyscypliny. Natomiast my, jeżeli chodzi o kwestię praw kobiet, jesteśmy całkiem za – wyjaśniła.
– Na pewno w ciągu 100 dni będą rozwiązania, które dotyczą tego, żeby kobiety były bezpieczniejsze w ciąży. To jest kwestia rozporządzeń, które może wydawać minister zdrowia. To jest kwestia pewnych rozwiązań, które niekoniecznie wymagają bezpośredniej zmiany prawa – powiedziała poseł KO Katarzyna Lubnauer.