Kosiniak-Kamysz zwrócił się do PiS. Przypomniał apel prezydenta sprzed ośmiu lat

Dodano:
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Piotr Polak
Rząd, który dzisiaj jeszcze administruje, nie powinien podejmować znaczących decyzji, a niestety tak się dzieje – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

– Od momentu wyborów do powstania rządu, który ma poparcie społeczne i ma większość parlamentarną, ci, którzy administrują - bo to powinno być raczej administrowanie, a nie rządzenie - nie powinni podejmować znaczących decyzji i podejmować wieloletnich rozstrzygnięć. A niestety tak się dzieje – mówił Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Sejmie.

Przypominał, że "kiedy Andrzej Duda wygrał wybory w 2015 roku, apelował o to, żeby nie podejmować takich decyzji". – Ja byłem wtedy ministrem. Nie podejmowałem żadnych decyzji, które by okopywały w ministerstwie i w obozie władzy. Żadnych wieloletnich decyzji, żadnych powołań, żadnych takich działań ze strony rządu wtedy nie było. Odczytaliśmy głos społeczny, odczytaliśmy decyzję suwerena i ją zrealizowaliśmy – dodał.

Kosiniak-Kamysz: Oczekujemy, że apel prezydenta sprzed ośmiu lat trafi dzisiaj do PiS

– Oczekujemy, że ten apel pana prezydenta Dudy sprzed ośmiu lat trafi dzisiaj do PiS, trafi do tych, którzy się okopują, którzy nie potrafią zaakceptować werdyktu społecznego, którzy nie akceptują decyzji suwerena – oświadczył prezes PSL.

– Przez ostatnie lata tak często powoływali się na głos wyborców. Niech dzisiaj zaakceptują decyzję wyborców i niech przestaną kurczowo trzymać się stołków – zwrócił się do PiS Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL szefem MON w rządzie Tuska?

Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 tworzą wspólnie Trzecią Drogę, która w wyborach 15 października zdobyła prawie 14,5 proc. głosów i będzie współtworzyć rząd z Koalicją Obywatelską i Nową Lewicą.

Kosiniak-Kamysz pytany w czwartek na konferencji prasowej, czy potwierdza informację, że zostanie ministrem obrony, odpowiedział, że skład Rady Ministrów przedstawi kandydat koalicji na premiera Donald Tusk.

Prezydent desygnował Morawieckiego na premiera

Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim w poniedziałek wieczorem przyjął dymisję rządu złożoną przez premiera Mateusza Morawieckiego i jednocześnie powierzył mu misję tworzenia nowego gabinetu.

– Wierzę w to, że pan premier, tak jak mnie zapewniał, znajdzie większość, która poprze w Sejmie nową Radę Ministrów i będzie mógł w porozumieniu, już nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale w szerszym porozumieniu parlamentarnym, kontynuować rozwijanie Rzeczypospolitej – powiedział prezydent.

Przedstawiciele opozycji uważają, że Morawiecki dostał zadanie nie do wykonania i że w nowym parlamencie nikt nie podejmie się koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Ich zdaniem prezydent od razu powinien desygnować Tuska.

Źródło: TVN24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...