Prof. Grochmalski: Wynik wyborów w Polsce jest idealnie wpisany w interes Rosji
Grochmalski pytany na antenie Radia Wnet o zapowiedź Donalda Tuska dotyczącą odwołania członków komisji ds. wpływów rosyjskich, odpowiedział, że "w kontekście toczącej się wojny to ciepły sygnał dla Moskwy".
– Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, że reset (w stosunkach z Rosją – red.) miał miejsce. Po drugie, był on bardzo, ale to bardzo głębokim procesem, obejmującym praktycznie wszystkie obszary państwa polskiego. Po trzecie, w swojej istocie był on sprzeczny z absolutnie kluczowymi zasadami polityki wschodniej realizowanymi przez Polskę, to znaczy wysadzał w powietrze tę politykę – ocenił.
Jak dodał, "konsekwencją tego była redukcja polskiego potencjału odstraszania, m.in. likwidacja jednej z czterech dywizji na kierunku kluczowym, bramy brzeskiej, a więc z tego obszaru, z którego zwykle idą uderzenia na zachód".
Jego zdaniem "było to coś porażającego", ponieważ w tym samym czasie Rosja przyspieszyła zbrojenia, m.in. odbudowując 1. Gwardyjską Armię Pancerną, która "w czasach Związku Sowieckiego miała dokonać przecinającego odurzenia na zachód, po prostu zmasakrować armie natowskie".
– Można więc powiedzieć, że Rosja zbroiła się po zęby, a my w ramach realizowanej polityki resetu, ale także zmniejszania potencjału odstraszania, zachęcaliśmy Rosję do tego typu polityki presji, używania siły, do agresywnej polityki wobec wschodniej flanki NATO, w tym Polski – powiedział profesor.
Grochmalski o wyniku wyborów: Rosja oczekiwała właśnie takich efektów wojny hybrydowej
Zwrócił także uwagę, że wynik październikowych wyborów w Polsce został ciepło przyjęty przez media zarówno w Moskwie, jak i w Mińsku. – One (wyniki wyborów – red.) wpisują się w narrację, która była celem prowadzonej wojny hybrydowej przez Rosję wobec Polski – oświadczył.
– Generalnie chodziło o osłabienie państwa. No i wyniki wyborów osłabiają (Polskę – red.) nie tylko w wymiarze międzynarodowym, ale także siłę wewnętrzną państwa, zdolność Polski do wpływania na pewne procesy w kluczowym dla regionu momencie – tłumaczył.
– Stąd ta aktywizacja Niemiec związana z próbą centralizacji (UE – red.) z jednej strony, a z drugiej strony działania Federacji Rosyjskiej wykorzystujące tę sytuację – powiedział, dodając, że "wynik wyborów jest idealnie wpisany w interes państwa rosyjskiego".
– Gdyby szukać, jaki efekt wojny hybrydowej, którą Federacja Rosyjska prowadziła i prowadzi wobec państwa polskiego, był oczekiwany w Moskwie, to właśnie taki: słabe państwo, słaba decyzyjność tego państwa i duża ilość emocji, czyli zapowiedziane igrzyska, komisje, które mają rozliczać (rządy PiS – red.) w sytuacji, kiedy każdy dzień budowania potencjału obronnego przekłada się na to, czy Polska uniknie wojny, czy też zostaniemy napadnięci – stwierdził prof. Grochmalski.